grubasek

czwartek, 9 kwietnia 2015

Jedna z obiecanek

Jestem osobą, która dotrzymuje słowa, chyba że zapomni:-((mam sklerozę:-))

Obiecałam kilka rzeczy i tak staram się w miarę możliwości obiecanki realizować. Czasem idzie to naprawdę wolno, ostatnio nie mogę wyrobić się z "pracą do pracy":-)

Ale do rzeczy....


Dowiedziałam się ze stronki Marty o akcji wysyłania kartek dla chorej Mai. 

Szczegóły tu

I oczywiście- obiecałam, że po świętach... Wczoraj, żeby nie zapomnieć, wzięłam się późnym wieczorem do pracy i jakoś się uwinęłam. Kartka wyszła tak



Od razu wyjaśniam, że to moje pierwsze zetknięcie ze stempelkiem Primy(jak mawia Kora:"kocham, kocham, kocham!"), wycinanki są żmudne, a jeszcze przy moich nożyczkach! Zabawa rewelacyjna- mnie to odpręża:-) Co do stempelka, to lubię te stemple bez oczek i buziek, ewentualnie oczka Tildy, ale jakoś nie pasowało mi to dla Mai - to ciapnęłam takie maleńkie. Zdjęcie robiłam przed chwilą, słońce dopiero wychylało się zza muru domu sąsiada- i jakie jest, każdy widzi. Mam nadzieję, że karteczka przyniesie choć trochę uśmiechu!

Zachęcam Was serdecznie!

Buziam i zyczę udanego dnia!

PS Inne obiecanki dojrzewają:-)

12 komentarzy:

  1. Bardzo ładna karteczka;) Maja się ucieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna karteczka. Najważniejsze, że z obiecanek się wywiązujesz, bo lepiej późno niż wcale.
    Maja gdy tylko zobaczy tę karteczkę, od razu się w niej zakocha.)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna karteczka:)
    P.S.
    Ewuniu, dziękuję bardzo, bardzo za życzenia świąteczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezły debiut stempelkowy! kartka śliczna, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana cudna ....dla mnie super ....wiesz człowiek chory myślę że każda karteczka na wagę złota :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna i wesoła i o to chodziło :)
    I dzięki za przypomnienie, bo sklerozę to mam ja :/
    Marta, poproszę kopa w tyłek. Przez to całe świąteczno urodzinowe zamieszanie wyleciały mi obiecane krateczki z głowy. Ale już się poprawiam :) Zaraz siadam, przynajmniej zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. akcja zatacza coraz szersze kregi :-)

    OdpowiedzUsuń