grubasek

czwartek, 22 października 2020

I znów ta sama bajka....

 hejka!

Staram się nadrobić wszystkie tematy z grupy TAKE TIME TO PLAY, więc powstały kolejne ateciaki.

Dziś pokażę tylko kolejną Fridę, bo "Łąka" jeszcze się kończy ;-D.


Znalazłam takie wydruki, totalnie przez przypadek i po prostu nie mogłam przejść koło nich obojętnie;-D Pozdrawiam Was cieplutko!

10 komentarzy:

  1. Świetne, te ateciaki to bardzo kusząca sprawa.Frida wygląda pięknie :). Jakiej grubości kartek uzylas do ich robienia? A wielkość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karteczki- te bazowe- robię z kartonu, choć np. te wilki sa zrobione tylko papieru mediowego. ATC mają konkretne wymiary 8,9 cm x 6,4 cm. Zachęcam Cie do spróbowania, bo od razu zorientujesz się, czy to Twoja bajka:-D POlecam artykuł http://akademia.scrap.com.pl/wszystko-o-atc/

      Usuń
  2. Lubię ATC tylko brak czasu na ich robienie. Twoje wyszły super. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co mnie zawsze zaskakuje w ATC - na zdjęciach wychodzą duże a w rzeczywistości to przecież maleństwa!. U Ciebie zawsze pięknie i kolorowo. Podziwiam że tyle Ci się udaje na nich zmieścić, choć to malutka powierzchnia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście fajna grafika :).

    Jeszcze nie widziałam filmu ale mam w planach :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Frida była bardzo interesującą osobą i grafiki fajnie ją oddają. Ja spróbowałam zrobić ATC na liv'e z Martą i chyba jeszcze trochę ich powstanie . Mogę zaległe zakładki podesłać ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że możesz! Dosylaj! A ateciaki to super artterapia:-D

      Usuń
  6. Świetne, wczoraj poczytałam sobie trochę o ATC, bo nie bardzo wiedziałam co to i z czym to się "je". Podglądałam też Twoje karty i trochę w sieci. Hmmm.... chyba spróbuję :)
    Pozdrawiam Ewuniu i dużo zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń