Zapomniałam napisać w poprzednim poście, że muszelki przywiozłam w tym roku znad morza. Kacperek dzielnie wyławiał.
Piękny dzis był dzień. Postanowilismy jechac na działkę i rozłożyć wreszcie dzieciom basen(niby taki dmuchany tylko, ale zawsez coś). pobrali kąpielówki, pojechaliśmy kupic pistolety wodne, bo to ich ulubiona zabawa, a stare się popsuły. Zajeżdżamy, rozkładamy, pompujemy, ustawiamy, odkręcamy kurek i.......nie ma wodyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
I zonk- grali prawie cały dzień w piłę. W kąpielówkach ;-)
Buziam i życzę równie cudnego dnia jutro!
No no, kochana, bransoletka piękna!!! Elegancka bardzo, do niej jakieś kolczyki też w złocie i mała czarna... Super! Ja tylko czasem dodaję złote elementy, a ostatnio często kombinuję ze starymn złotem lub zieloną miedzią :) Kurcze, nie ma to jak złośliwość rzeczy martwych! Ale chociaż dzień spędzony był na świeżym powietrzu - chociaż z wodą byłoby Wam troszkę chłodniej i przyjemniej ;) Mój Miś dziś cały dzień pluskał się w baseniku na działce, aż mu się stópki całkiem pomarszczyły :D
OdpowiedzUsuńcudna, wiesz, że ja lubię bransoletki i jak wcześniej złoto było be to zaczyna mi się w takich zestawieniach bardzo podobać i myślę tak sobie, że i na mojej opalonej ręce też fajnie by wyglądało.,..a z tą wodą to Ci dopiero pech....
OdpowiedzUsuńBardzo ładna wyszła. lubię takie zestawienie kolorów na swojej skórze
OdpowiedzUsuńpiękna bransoletka!! moja małą córeczka wczorej i dziś pluskała się w dmuchanym basenie :):)
OdpowiedzUsuńładniutka,
OdpowiedzUsuńchoć złoto to nie jest mój faworyt, to ma charakter