grubasek

środa, 23 lipca 2014

No to porobiłam

Miałam nadzieję, że dzisiaj też sobie coś porobię, bo mam trochę wolnego czasu, ttymczasem tak się wczoraj czyms strułam(wirus?), że nocka z głowy. Nie będę się wdawać w szczegóły ;-)
Chyba dzień upłynie w łóżku.
Wczoraj upichciłam kilka bransoletek.
Dziś takie wężowe, która ładniejsza?




Buziam!

Autor: o
Etykiety: ,

6 komentarzy:

  1. Aga23 lipca 2014 13:35

    oj, to zdrówka - obie mi się podobają, nie umiem wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. inspiracjemarty.blogspot.com23 lipca 2014 13:36

    Mnie ujęła ta z serduszkiem:) druga też.....ale pierwsza nr 1:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matka Polka Introwertyczka23 lipca 2014 15:05

    Jak dla mnie obie są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown23 lipca 2014 21:41

    ojej, te wirusy to paskudztwo :-( a bransoletki obie piękne jak zawsze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. modelinowa jolina25 lipca 2014 12:14

    Wirusy żołądkowe to paskudna sprawa - oby szybko przeszło! Bransoletki świetne obie - a do mnie bardziej przemawia ta w złocie i brązach :) Kojarzy mi się z plażą i piaskiem :) No i wisi na niej miś :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dorota ma kota28 lipca 2014 15:41

    biała ma charakter!

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)