Piękna pogoda, a nastrój kiepski. Nie wiem, jak Wy, ale obecna sytuacja bardzo mnie stresuje.....
No nic, postanowiłam zająć myśli nową zabawą- są to super wyzwania z tablicami inspiracyjnymi w Klubie Twórczych Mam.
Ostatnio zakładkowa pszczółka powędrowała na wyzwanie #4 a dziś cofam się do wyzwania#2 :-D
Tablica inspiracyjna wyglądała tak
Zabawa TUTAJ
A moja propozycja to czekoladownik
Te cudne papierki to nieistniejący już Papierowy Potwór- baaardzo będzie mi brakowało pomysłów Olgi:-( I jeszcze raz dodam, że zakochałam się w czekoladownikach, odkąd Ula K. pokazała mi, jak je robić:-D
Buziam Was, życzę zdrowia!
Super czekoladownik a ozdobiony idealnie. Choc nie lubie fioletu to bardzo mi sie opakowanie podoba. Sytuacja jaka panuje owszem stresujaca. U nas na wsi ludzie jak na wariata wszystko wykupuja w biedronkach itp marketach .
OdpowiedzUsuńPiękny czekaoladownik.:)
OdpowiedzUsuńEwciu przeslicznie ozdobiłąś ubranko na czekoladkę :) życze Ci lepszego nastroju, tez sie martwię. Ale bądźmy wszyscy dobrej myśli :)
OdpowiedzUsuńJest super Ewa, cudne papiery ale przede wszystkim cudny stempelek cudnie pokolorowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny! Fiolet bardzo lubię, w połączeniu z zielenią wygląda świetnie. Śliczny stempelek.
OdpowiedzUsuń:)
Piękny czekoladownik. Od razu czekolada smakuje lepiej :)
OdpowiedzUsuńPracuję w hipermarkecie i niestety widzę szaleństwo jakie ogarnia ludzi. Teraz to naszym wrogiem jest strach i panika.Trzymajmy się.
Piękny ten duszek hortensjowy :-) Śliczne ubranko w moich ulubionych fioletach :-)
OdpowiedzUsuńCzekoladownik prześliczny!
OdpowiedzUsuńTeż się martwię, astmę mam...
pozdrawiam :-)
Wspaniały czekoladownik Ewuniu, zachwyciłaś mnie nim! A koronawirusem nie ma się co stresować, trzeba prowadzić higieniczny tryb życia i nie wpadać w panikę ;) Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńCudny!!! Nigdy nie pomyslałam zeby ozdobić środek po lewej stronie, super Ewcia!!!
OdpowiedzUsuńPiękny czekoladownik. Bardzo lubię te kolory. Miło dostać czekoladę w takim oryginalnym opakowaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, pieknie, pieknie, ach :)
OdpowiedzUsuńpiękny czekoladownik, cudowne kolory
OdpowiedzUsuńTwój czekoladowej mnie urzekł , fiolety kocham. Teraz masz przymusowy wolny czas to pewnie wiele piękności powstanie.
OdpowiedzUsuńBasiu, na pewno coś powstanie :-D Ale nabrałam do domu zeszytów do sprawdzenia, więc praca i tak zostaje. Poza tym marzy mi się.....czytanie!!!
UsuńZ takiego czekoladownika to najzwyklejsza czekolada będzie smakować lepiej :)
OdpowiedzUsuńZ kąd bierzesz takie cudne istotki, to stempelek?
Sytuacja chyba wszędzie stresowa.Ludzie dodatkowo chaos wprowadzają, powtarzając plotki i wykupując wszystko w sklepie jak leci,nie ważne potrzebne czy nie potrzebne, a w dodatku wszyscy z pretensjami :/
Digiski kupuję lub biorę udział w różnych wyzwaniach sponsorów, aby mieć je potem za darmo ;-D
UsuńEwciu, cudny czekoladownik, myślę, że niejeden jeszcze powstanie:) Hortensje są super.
OdpowiedzUsuńTrudno się nie stresować, gdy wszyscy wokół nakręcają atmosferę. Dzisiaj w sklepach był prawdziwy armagedon, z trudem zrobiłam zwykłe zakupy. Do tego w mięsnym nagle wysiadły terminale, ludzie byli wściekli, bo nie mogli płacić kartami. Na szczęście ja jestem starodawna i zawsze nosze gotówkę:)
O siebie się nie boję, bardziej o bliskich. Ale będzie, co być musi.
Uściski.
Ewcia, superaśny ten czekoladownik!!!
OdpowiedzUsuńA moje zdanie co do chaosu ostatnich dni jest takie, że każdy ocenia tę sytuację z własnej perspektywy. Ja żyję w realnym zagrożeniu, więc stres choć go mocno ukrywam dopadł mnie na całego. Pozdrawiam cieplutko:))