grubasek

poniedziałek, 31 lipca 2017

a myślałam, że już nic mnie w wyzwaniach DIY nie zdziwi:-D

Żeby zrozumieć, dlaczego powstała taka biżuteryja, zajrzyjcie najpierw TUTAJ na #3 wyzwanie DIY.

Tak jak w tytule- jednak szczęka opadła!

Wisiorek z ...łyżki!!!

Zanim pokażę moja pracę, chciałabym zachęcić wszystkie z was, które cokolwiek dłubią w biżutach- pobawcie się z nami! Im jest nas więcej, tym ciekawiej!!!
Super sprawa, bo właściwie chodzi tu głównie o zabawę w tworzenie i promowanie swoich biżutków- nie musi to być rzecz jak z wyzwania.

Jednak ja obiecuję, że postaram się być jak najbliżej zabawowej inspiracji, bo lubię wyzwania:-D

Zaczęło się od łyżki. Naiwnie myślałam, że wezmę jakąś łyżkę z moich zasobów i wygnę. Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa......................
Coś tam wygięłam, ale z pomocą musiał przyjść mężul. Nie ma może jakichs super narzędzi, ale uciął, oszlifował, zagiął, choć sporo to trwało(minimalne przekręcanie w imadle). Ale wisior stał się faktem!







O nieudanej próbie pisac nie będę, ale druga powiodła się:-D
Klej, kuleczki od Ulci, muszelka znad morza, spray złoty, po wyschnięciu ponowne wklejenie perełek i muszli.





 Miałam dać ten wisior na rzemień, ale znalazłam gotową siateczkowa bazę, to i wykorzystałam, zwłaszcza że jakoś z morzem mi się skojarzyła :-D

Całość prezentuje się tak


A modelka(zdjęcie już z Węgier) tak
całości nie pokażę, bo byście nie usnęły😁😁😁


I co? Bo ja jestem z lekka zszokowana efektem! Zaskakujący!
Buziam po węgiersku!

31 komentarzy:

  1. Ewa, rewelacyjny ten naszyjnik, widać, że lubisz wyzwania i to nie tylko stemplowe!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny. Łyżeczka!:)) Nie wierzę. Pomysł świetny i wykonanie też. Super. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się potrójnie. Po primo, że udało mi się Ciebie zaskoczyć. Po drugie, że ktoś odważył się projekt wykonać. I zdecydowanie po trzecie, ze wyszło tak REWELACYJNIE. Jakos od razu w głowie zaszumiały mi słowa piosenki Meluzyno, Meluzyno... No i słowa uznania dla męża, wygina łyżki zawodowo:) Gdyby udało Ci się jeszcze wrzucić nasz banerek byłoby totalnie super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z darmowego wifi graniczyło z cudem, ale....to było super wyzwanie, na pewno je zapamiętam💟💟💟

      Usuń
  4. Ewuniu! Bardzo oryginalny a za razem cudowny wisiorek - Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  5. To ci dopiero wyzwanie. Przyznam się Ewuniu szczerze, że jak przeczytałam łyżka i zobaczyłam pierwsze zdjęcie to w ogóle mi sie ten pomysł nie spodobał. Ale efekt końcowy to już zaskoczył mnie kompletnie, nieźle to wykombinowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No wooooowwwww. Czadowy wisior!!!! Przepiękny, nie mogę zebrać szczęki z podłogi. Miłego urlopowania. Odpoczywaj twórczo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie, coś niesamowitego powstało z czegoś takiego jak zwykła łyżka! pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiedziałam ze da się połączyć wakacyjnie i glamour :D efekt jest przjemnie zaskakujący

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny wisiorek, bardzo mi się podoba:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewcia łyżkowy naszyjnik , bombowy gratuluje pomysłu !!!
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny wisiorek!!! Aż mam ochotę sama trochę łyżek powyginać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny! Świetny efekt końcowy, robi wrażenie;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby taki abstrakcyjny temat, ale naszyjnik wygląda no po prostu fantastycznie!! Trzeba mieć naprawdę ogromny talent i wyobraźnię żeby takie cudeńko stworzyć. Podziwiam. Pozdrawiam serdecznie po polsku haha i zapraszam do swojego kącika! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow Ewuś no jest na czym oko zawiesić, rewelacyjnie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem!!! Ukłony za odwagę i kreatywność i wielkie brawa bo wyszło wspaniale:) sciskam i udanego węgierskiego urlopu zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A w zyciu!!! Masz smykalke do wygrana! Sliczny wisiorek!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wisior jest super, widzę że genialnie na Ciebie działają nasze prace inspiracyjne, zarówno mój pomysł z biżuterią papierową jak i Kasi z upcyklingową łyżką wyszły Ci perfekcyjnie :-) Zatem powodzenia w zabawie i dziękuję za kolejnie bardzo pomysłowe zgłoszenie. Inka-art/DT DIY

    OdpowiedzUsuń
  17. Ewuś, w życiu bym nie powiedziała, że to z łyżki. Prawdziwa biżuteria artystyczna.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow! Super wisior :) Gdyby nie DIY nie poznałabym, ze to łyżka :D Pozdrawiam wakacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O kurcze! Też jestem w szoku! Jaki super pomysł i jakie odlotowe wykonanie! A modelka jaka śliczna!
    No dla mnie bomba pod każdym względem!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale czad! Wygląda niesamowicie! Przepięknie to skomponowałaś.. kawałek morza można mnieć zawsze przy sobie. Super.
    Dziękuje za udział w zabawie DIY. POZDRAWIAM DT DIY MAGDALENA

    OdpowiedzUsuń
  21. Nooooooooo ale obłędnie wygląda :)))) przepięknie przerobilas łyżkę. Efekt jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny recykling łyżki. Wisior wyszedł świetnie. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Łyżko naszyjnik super. Gratuluję wyróżnienia!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Niedawno właśnie podziwiałam na jednym blogu wisior z łyżki, pięknie zdekupażowany. Byłam bardzo zaskoczona pomysłem (pozytywnie), bo widziałam pierwszy raz. Twój jest równie piękny, oryginalny i świetnie się prezentuje jako biżuteria.
    :)

    OdpowiedzUsuń