Tak jak w tytule- jednak szczęka opadła!
Wisiorek z ...łyżki!!!
Zanim pokażę moja pracę, chciałabym zachęcić wszystkie z was, które cokolwiek dłubią w biżutach- pobawcie się z nami! Im jest nas więcej, tym ciekawiej!!!
Super sprawa, bo właściwie chodzi tu głównie o zabawę w tworzenie i promowanie swoich biżutków- nie musi to być rzecz jak z wyzwania.
Jednak ja obiecuję, że postaram się być jak najbliżej zabawowej inspiracji, bo lubię wyzwania:-D
Zaczęło się od łyżki. Naiwnie myślałam, że wezmę jakąś łyżkę z moich zasobów i wygnę. Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa......................
Coś tam wygięłam, ale z pomocą musiał przyjść mężul. Nie ma może jakichs super narzędzi, ale uciął, oszlifował, zagiął, choć sporo to trwało(minimalne przekręcanie w imadle). Ale wisior stał się faktem!
O nieudanej próbie pisac nie będę, ale druga powiodła się:-D
Klej, kuleczki od Ulci, muszelka znad morza, spray złoty, po wyschnięciu ponowne wklejenie perełek i muszli.
Miałam dać ten wisior na rzemień, ale znalazłam gotową siateczkowa bazę, to i wykorzystałam, zwłaszcza że jakoś z morzem mi się skojarzyła :-D
Całość prezentuje się tak
A modelka(zdjęcie już z Węgier) tak
I co? Bo ja jestem z lekka zszokowana efektem! Zaskakujący!
Buziam po węgiersku!
Ewa, rewelacyjny ten naszyjnik, widać, że lubisz wyzwania i to nie tylko stemplowe!!
OdpowiedzUsuńGenialny. Łyżeczka!:)) Nie wierzę. Pomysł świetny i wykonanie też. Super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się potrójnie. Po primo, że udało mi się Ciebie zaskoczyć. Po drugie, że ktoś odważył się projekt wykonać. I zdecydowanie po trzecie, ze wyszło tak REWELACYJNIE. Jakos od razu w głowie zaszumiały mi słowa piosenki Meluzyno, Meluzyno... No i słowa uznania dla męża, wygina łyżki zawodowo:) Gdyby udało Ci się jeszcze wrzucić nasz banerek byłoby totalnie super.
OdpowiedzUsuńZ darmowego wifi graniczyło z cudem, ale....to było super wyzwanie, na pewno je zapamiętam💟💟💟
UsuńEwuniu! Bardzo oryginalny a za razem cudowny wisiorek - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero wyzwanie. Przyznam się Ewuniu szczerze, że jak przeczytałam łyżka i zobaczyłam pierwsze zdjęcie to w ogóle mi sie ten pomysł nie spodobał. Ale efekt końcowy to już zaskoczył mnie kompletnie, nieźle to wykombinowałaś :)
OdpowiedzUsuńNo wooooowwwww. Czadowy wisior!!!! Przepiękny, nie mogę zebrać szczęki z podłogi. Miłego urlopowania. Odpoczywaj twórczo :)
OdpowiedzUsuńAleeeeee, piękny!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, coś niesamowitego powstało z czegoś takiego jak zwykła łyżka! pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam ze da się połączyć wakacyjnie i glamour :D efekt jest przjemnie zaskakujący
OdpowiedzUsuńAle po basenach tak nie paradowałam...ha ha ha
UsuńFantastyczny wisiorek, bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Ewcia łyżkowy naszyjnik , bombowy gratuluje pomysłu !!!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Cudowny wisiorek!!! Aż mam ochotę sama trochę łyżek powyginać:)
OdpowiedzUsuńAleż bym chciała zobaczyć Twoją "łyżkę"
UsuńPiękny! Świetny efekt końcowy, robi wrażenie;)
OdpowiedzUsuńNiby taki abstrakcyjny temat, ale naszyjnik wygląda no po prostu fantastycznie!! Trzeba mieć naprawdę ogromny talent i wyobraźnię żeby takie cudeńko stworzyć. Podziwiam. Pozdrawiam serdecznie po polsku haha i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńWow Ewuś no jest na czym oko zawiesić, rewelacyjnie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem!!! Ukłony za odwagę i kreatywność i wielkie brawa bo wyszło wspaniale:) sciskam i udanego węgierskiego urlopu zycze:)
OdpowiedzUsuńWyszło genialnie. Boski!
OdpowiedzUsuńA w zyciu!!! Masz smykalke do wygrana! Sliczny wisiorek!
OdpowiedzUsuńWisior jest super, widzę że genialnie na Ciebie działają nasze prace inspiracyjne, zarówno mój pomysł z biżuterią papierową jak i Kasi z upcyklingową łyżką wyszły Ci perfekcyjnie :-) Zatem powodzenia w zabawie i dziękuję za kolejnie bardzo pomysłowe zgłoszenie. Inka-art/DT DIY
OdpowiedzUsuńEwcia łyżkowy naszyjnik , bombowy gratuluje pomysłu !!!
OdpowiedzUsuńตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก
Ewuś, w życiu bym nie powiedziała, że to z łyżki. Prawdziwa biżuteria artystyczna.
OdpowiedzUsuńZaje... fajny :-)
OdpowiedzUsuńWow! Super wisior :) Gdyby nie DIY nie poznałabym, ze to łyżka :D Pozdrawiam wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Też jestem w szoku! Jaki super pomysł i jakie odlotowe wykonanie! A modelka jaka śliczna!
OdpowiedzUsuńNo dla mnie bomba pod każdym względem!
Ale czad! Wygląda niesamowicie! Przepięknie to skomponowałaś.. kawałek morza można mnieć zawsze przy sobie. Super.
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w zabawie DIY. POZDRAWIAM DT DIY MAGDALENA
Nooooooooo ale obłędnie wygląda :)))) przepięknie przerobilas łyżkę. Efekt jest genialny!
OdpowiedzUsuńPiękny recykling łyżki. Wisior wyszedł świetnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŁyżko naszyjnik super. Gratuluję wyróżnienia!!!
OdpowiedzUsuńNiedawno właśnie podziwiałam na jednym blogu wisior z łyżki, pięknie zdekupażowany. Byłam bardzo zaskoczona pomysłem (pozytywnie), bo widziałam pierwszy raz. Twój jest równie piękny, oryginalny i świetnie się prezentuje jako biżuteria.
OdpowiedzUsuń:)