Wypróbowałam dzisiaj inną modelinę(z tych tanich), ale z fioletowej przeszła chyba w brąz( w świetle dziennym sprawdzę).
Wrzucam tylko kucysia pony mojego Hubercika. Ponoć nazywa się BLUES :-).
Miał naparwdę imponujący ogon i grzywę. Miał.................
aaaaaaaaaaa...i nawet 2 nogi posiadał!
Buźka!
PS Dzisiaj nic nie podziałałam, a jutro idę na parapetówę ;-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz