Taki jesienny, zwyklaczek z ceramiki
Niedziela była piękna- byliśmy w lesie, jeśli wyjdą jakieś zdjęcia, to wrzucę.
A tu jeszcze, żeby nie było za smutno, anegdotka z moimi chłopakami
Hubiś: Mamusiu, kupisz nam dzisiaj te gumki do robienia bransoletek?
Ja: A musi byc dzisiaj, bo to sobota i niedługo sklepy zamykają!Słyszałam, że w sklepie chińskim są, ale kiepskie.
Kacper: Mamusiu, koło mojej szkoły są, w kiosku!
Ja: Tata idzie teraz na zakupy, poproście go.
Hubiś: Taaaaaaaaaaa - taaaaaaaaaaa!!!!!!!!
Kacper: Tatuuusiuuu, bo mama prosi, żebys kupił gumki! W kiosku!
Hubiś: Mogą być białe albo czarne, albo kolorowe!!!!!!!!
Kacper: I mocne! Nie jakies chińskie badziewie !
Wyobrażacie sobie minę mojego męża? ;-)
Buziam!
PS Moje biżutki podochodziły- kamień z serca. Jak dostanę paczuszki, to wszystko pokażę :-)
Na smutki humor sytuacyjny jest najlepszy :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTe twoje zwyklaczki to niezwykłe są :) Śliczny naszyjnik :) A Twoi chłopcy są niesamowici, mnie zaskakują dzieci od zawsze, i już chyba nie przestaną :D A najlepsze jest to, że tyle radości i uśmiechu z nich mamy :D Mam nadzieję, że nastrój już masz lepszy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam Cię Ewuniu mocno, jutro będzie lepiej:) Anegdotka rozbawiła mnie do łez:) Buziaki:))))
OdpowiedzUsuńHa, ha, ale mnie rozbawiłaś! :-) A zwyklaczek uroczy, idealny na jesień. Paczuszka dla Ciebie wciąż w przygotowaniu.
OdpowiedzUsuńU mnie też smutaśno, ale anegdotka bardzo poprawiła mi humor.
OdpowiedzUsuńDzięki, naszyjniczek bardzo gustowny:)
Hahaha, dobre. Mina Twojego męża na pewno bezcenna;):):):)
OdpowiedzUsuńO a widzisz! Dzisiaj w TV mówili, że podobno te gumeczki chińskie to są bardzo niezdrowe!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny naszyjniczek. Fajne jesienne kolorki :)
dobrze, że nie wysłałaś chłopaków samych, żeby kupili gumki!
OdpowiedzUsuńwyobrażasz sobie minę kioskarki?
- Mamusia kazała kupić gumki... ;-DDD
tylko mocne- nie jakieś chińskie badziewie!
UsuńMam nadzieję, że smutki już odeszły.
OdpowiedzUsuńCeramika taka jesienna :)
Kolega syna do koleżanek "dziś was nie odprowadzę, bo gumki mi się skończyły i muszę kupić ". Gimnazjaliści też robią bransoletki ;)
świetny ten tekst z gumkami ;-)
Usuń