Żadne cudo, ale taka do wszystkiego.
A tu jeszcze zdjątka z lasu
żałuję , że zdjęć grzybków nie zrobiłam, ale mężul porwał aparat, a jego grzyby nie interesują:-)
Buziam i życzę udanego weekendu!
PS U mnie z czasem i weną kiepsko, ale zagladam do was i napawam się widokiem Waszych cudnych tworków :-)
Bardzo lubię taką biżuterię do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńLas przecudny. Rewelacyjne zdjęcia zrobiłaś.
Pozdrawiam. Ola.
las obcykał mężuś :-)
UsuńProsta, ale bardzo piękna :) Uwielbiam granat! Życzę weny i również udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńPiękny grubasek, przyroda cudowna:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńhmm... natchnęło mnie! idę do lasu :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna bransoletka - jak Ty to robisz, że one wszystkie są takie świetne? :) I do tego dość uniwersalna, i do eleganckiej kiecki, i do dżinsów :) A w lesie jak to w lesie - pięknie :)
OdpowiedzUsuń