Przeglądając craftowe zabawy natknęłam się na wyzwanie
w art-piaskownicy TUTAJ
Uwielbiam świat gejsz, tajemniczych rytuałów pelnych zapachów wiśni i herbaty. I tak przekornie wykorzystałam mojego stempelkowego "muminka"
Tym razem nie breloczek a kurczonkowe kolczyki :-)
Praca leci do art-piaskownicy, może się spodoba?
Buziaki styczniowe!
jejku, jakie piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńWowww....na pewno się spodoba!!! :)
OdpowiedzUsuńpiękna , spodoba się
OdpowiedzUsuńSą śliczne;)
OdpowiedzUsuńCudniste są
OdpowiedzUsuńEwuniu! Kolczyki są Wspaniałe i Jakie oryginalne - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńPrześlicZna praca
OdpowiedzUsuńJakie świetne te kolczyczki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne Ewus :)
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńKolczyki dla gejszy:)
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Ewuniu, pięknie tworzysz ten rodzaj biżuterii - jestem zawsze zachwycona Twoimi pomysłami :-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Inka-art DT
OdpowiedzUsuńJakie cudowne!!! aż chciałabym takie piękności.
OdpowiedzUsuńPiękne są, sama bym takie nosiła:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁOŚCI!!
OdpowiedzUsuńpS. Dziękuję za papugi! :)
Bardzo mi się podoba, że wykorzystałaś zwykły stempel a wyszło coś tak niesamowitego ! Dziękuje za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy 😊
OdpowiedzUsuńŚwietne:)
OdpowiedzUsuńAleż świetny pomysł! Fantastyczne!
OdpowiedzUsuń