Wrzucam tylko zdjęcia z szydełkowymi prezentami-maskotkami od Ani z bloga TUTAJ
Minionek i Simpson- Aniu, bardzo dziękuję! Cudne!
Pomysł wziął się stąd, że starszy miał Simpsona a młodszy Minionka i oboje męczyli, że chcą to, czego nie mają:-)
Nowe
Nowe i stare:-)
Od Ani dostałam jeszcze kilka ładnych rzeczy m.in. zakłądkę i kolczyki.
Posłałam bransoletkę juz pokazywaną z agatów i srebra wraz z dorobionymi kolczykami plus jakieś dodatki:-)
Buziam Was i spadam, bo smuty!
Ewuś, a cóż to Cię tak zdołowało, czyżby ktoś na odcisk Ci nadepnął, a może się nie wyspałaś, albo to wina pogody, tego zimna dookoła.
OdpowiedzUsuńWymianka super, chłopaki szczęśliwe, to i Ty się odpręż przy filiżance gorącej herbatki i przegoń smutki precz.
Pozdrawiam gorąco.)
A czemu smuty? Co się stało Ewuś? Często bywa tak, że ludzie nie doceniają tego co robimy... Nic to głowa do góry :) na pewno są tacy co doceniają :)
OdpowiedzUsuńzawsze znajdzie się ktoś kto nie doceni starań, głowa do góry, zawsze jest jutro i to jutro będzie lepsze
OdpowiedzUsuńa ja tez nie mam najlepszego humoru, ale dzień ma się ku końcowi i to jest nadzieja, fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOjoj Ewuniu, rozumiem Twojego doła, pewmnie sa tacy co doceniaja, ale pewnie coś sie wydarzyło co spowodowało takie smutki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana, masz cudnych chłopaków ;)
głowa do góry, nie dajemy się, jesteś Super Kobietą i tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńpożyczę Ci moje hasło, które wisi na ścianie i codziennie go widzę i mam w nosie co inny myślą :)
"Jeśli się starasz, a nie jest to doceniane. W końcu przestaniesz to robić. Tylko kto bardziej będzie żałował? Ten co się starał, czy ten co nie doceniał?"
Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja - zresztą tyle co Cię blogowo "znam", to - na pewno :) Twój optymizm zaraża, no ale wiadomo, że czasem zdażają się gorsze chwile... inaczej byłoby nudno :) mam nadzieję, że jutro obudzisz się z nową energią do działania i chęciami :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu trafiłam na genialny cytat - który stał się po części moim mottem: "Chroń swojego optymizmu przed sceptycyzmem innych" :)
A maskotki wyglądają genialnie :)
Twoja katreczka z kotkiem - przeurocza :)
odganiam doła niech sobie idzie daleko daleko. Maskotki cudne
OdpowiedzUsuńKochana głowa do góry:) po burzy zawsze wychodzi słońce:) jutro nowy dzień i będzie dużo słońca i tego Ci życzę;) GŁOWA DO GÓRY:)
OdpowiedzUsuńMoże przejażdżka rowerem aż się porządnie zasapiesz pomoże. Ja na doła przeważnie jak nie zakupy to zmęczenie fizyczne sobie funduję.
OdpowiedzUsuńŚliczne maskotki. Pozdrawiam i trzymaj się.
Nie daj się! Działaj na przekór wszystkim, ale nie wbrew sobie :) Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńudana wymianka, najważniejsze, że dzieci zadowolone :) piękną biżuterię stworzyłaś
OdpowiedzUsuńHalo, halo! Głowa do góry! :)
OdpowiedzUsuńEwuś Droga, cokolwiek się dzieje, zostaw za sobą i wyjdź na długi spacer, pooddychaj głęboko, jeśli pada- zostaw parasol w domu, wyrzuć z siebie wszystko... i uśmiechnij się do trzmiela pracującego w pocie czoła, do kropel deszczu, w których odbija się świat cały, do dziecka, które mijasz na ulicy, do staruszka zatopionym w swoich, być może ostatnich, myślach- być może czeka na taki uśmiech od kogoś, uśmiechaj się do swojego cienia... Buziam :)))
OdpowiedzUsuńEwuś, proszę mi się tu nie dołować... Głowa do góry i do przodu... Robisz takie cudeńka, masz wspaniałych chłopaków w domu i jeszcze zarażasz nas tu wszystkich swoim optymizmem i pomysłowością, ja się nie zgadzam, żadnego doła proszę, bo nam od razu wszystkim jest smutno... Pozdrawiam serdecznie :DDD
OdpowiedzUsuńA sio smutki! Głowa do góry, będzie lepiej, no musi chyba, nie? Chłopaków masz świetnych :)
OdpowiedzUsuńSuper upominki:)
OdpowiedzUsuńUszy do góry! Tulam mocno!
OdpowiedzUsuńJak ja mogłam przegapić tego posta? Jestem niezmiernie szczęśliwa, że chłopakom się podobają maskotki. Minionek to nie był problem, natomiast Bart Simpson!!! Ojeju! mimo tego, że trochę długo to trwało, to polecam się na przyszłość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA zapomniałam dodać. Nie miej dołów. Szkoda życia. Uszy do góry. Ściskam i pocieszam.
OdpowiedzUsuń