Moja parką była Doti z bloga Czary Mary Doti
Pożyczam sobie za zgodą właścicielki zdjątko
Rzeczy są przecudne i tu pojawia się problem: czy moje podarki też spodobały się włascicielce?
I taka mała dygresja: wymianki przynoszą tyle radości(jeśli w ogóle przyjdą ;-)), ale jednocześnie są dla mnie stresem: czy wpasuję się w czyjś gust? Jeśli widzę, jak ktoś się ubiera-jaki ma styl, jaką lubi biżuterię, kolory- to raczej mała szansa, że nie trafię :-). Ale jak się kogoś nie zna......... Najtrudniej z ta biżuterią, bo jak ktoś robi karteczki czy decoupage, to sprawa prosta:-)
No dobra, nie przynudzam. Ozdoba miała być do szaro- biało-czarnego salonu z dodatkiem fioletu, więc koszyczek starałam się zrobić w tych kolorach. A biżuty obojętne, byle nie róż :-)
I najlepsze.........................zapominiałam po raz drugi wsadzić słodyczy!Pojechała specjalnie po "wielkanocne" słodkości- nakupowałam- i zapomniałam. Ale wstyd ;-/
Na następną wymiankę zrobię sobie listę, co ma być, i będę odhaczać ;-)
Buziam Was mocno !
świetna wymianka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOba prezenty prześliczne. Zrobiłyście sobie cudną wymiankę, a słodycze to pikuś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Myślę, że obie jesteście bardzo zadowolone z wymianki. Otrzymałaś bardzo energetyczny wisior:)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy dostałaś i śliczne wysłałaś ;) Myślę, że nie masz się czym przejmować, na pewno się spodobają :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wymianki u Ciebie królują :-)
OdpowiedzUsuńCudowności!
Wymianki to dobra i przyjemna zabawa. Moim okiem Wasza wymianka udana. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsuper wymianka. Z chęcią zapiszę się na kolejną:)
OdpowiedzUsuńja mam tak samo z wymiankami....zawsze się boję czy się spodoba, ha i w moim przypadku czy dojdzie w całości....
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za udział w wymince przygotowałyście cudowne prezenty
OdpowiedzUsuń