Hejka!
Skończyłam wreszcie miśkowe bombki:-D
Oj, brakło czasu w tym roku- jednak za późno się za wszystko wzięłam.
Bombki jako takie bardzo mi się podobają, ale....na choince trochę giną. Dużo lepiej prezentują się jednak anielskie medaliony.
Z przykrością jednak stwierdzam, że nie zrobiłam w zeszły roku żadnego większego magnoliowego projektu :-( W związku z tym zapisałam się do "fejsbukowego" klubu stempelkowego, żeby wreszcie działać na nowo w temacie kolorowania i zabawy z magnolią:-D
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wszystkie karteczki i upominki, jakie przyszły na święta.
Postaram się zrewanżować na Wielkanoc :-D
Buziaki!
Hubciu fajne te bombki z misiami ale faktycznie ich ciemny kolor pewnie je gubi na choince. Fajnie że zobaczymy kolejne prace z Magnoliowymi stempelkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewcia bombki z misiami są cudne :).
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje kolorowanki więc z chęcią zobaczę Twoje nowe dzieła :).
Medaliony z aniołami podziwiałam - piękne są, ale te z niedźwiadkami są cudowne!!! To nic, że giną. Właśnie takie wyłaniające się z półmroku, piękne choinkowe cuda maja ogromny czar. To jak się odkrywa ukryte wśród gałązek przepiękne ozdoby. Moja znajoma ubiera choinkę w złote i czerwone bombki. Spojrzysz - piękna. Później nie patrzysz, bo wszystko już widziałaś, odkryłaś. Bombka jedna od drugiej się nie różni. A ja uwielbiam stać przy drzewku i podziwiać każdą zabawkę, ozdobę. Dlatego tak bardzo lubię tak piękne, oryginalne cudeńka choinkowe. Się rozgadałam:P
OdpowiedzUsuńBuziaki Hubciu
O to u mnie miałabyś co podziwiać Izo, bo bombek kompletowych mam malutko, za to pojedynczych, malowanych ręcznie sporo ;-)
UsuńBombki piękne, a brązowe tło zawsze możesz przetrzeć jaśniejszym kolorem:-) Pozdrawiam :-)
Usuńone sa bordowo-brązowe
UsuńPodobają mi się Twoje miśki :) I już się cieszę na magnolie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolor bombki. Misie wyglądają uroczo. Nie muszą one koniecznie przecież wisieć na choince. Mogą leżeć na białym sztucznym puchu.
OdpowiedzUsuńI już będą od razu się wyróżniały. Bo są piękne.
Tak miski sa ciemne dlatego giną na choince, ale sliczne i mozna je inaczej wyeksponować :) a na magnolie czekam Ewo z niecierpliwoscią, w Twoim wydaniu sa cudne !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te misiowe bombki . nie koniecznie muszą wisieć na choince bo pojedynczo też mogą stanowić wspaniałą dekorację świąteczną. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńŚwietne są te bombki, pewnie na świerku srebrnym byłoby je ładnie widać :) Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te misiaczki, Ewciu. A na Twoje magnoliowe kolorowanie czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńU mnie w święta dominuje złoto, czerwień, zieleń i biel i takie misie, choć śliczne, byłyby dla mnie za ciemne :)
OdpowiedzUsuńFajne bombki ale rzeczywiście powinny mieć jasne tło. Pozdrowionka ślę .
OdpowiedzUsuńBombki prześliczne, takie wiktoriańskie . Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń