grubasek

środa, 5 lutego 2014

Czy to już można nazwać produkcją;-)?

Doszło mi trochę kamieni- wpadłam w trans i zrobiłam kilka bransoletek :-)

Nadal korci mnie złoto, ale nie wszyscy to lubią.








Ekspozytor od bracholka pod choinkę :-)
Jak u Was pogoda? U mnie wczoraj WIOSNA!!!!!!!!!!!!!

Buziam cieplutko!

5 komentarzy:

  1. Bracholek się postarał :) najbardziej spodobała mi się bransoleta miętowa i czerwono-czarna, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. oj to miętowe cudeńko od razu wpadło mi w oko:) śliczne te bransoletki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne te bransoletki. W każdej podobają mi się koraliki i trudno byłoby mi się zdobyć na określony kolor.

    OdpowiedzUsuń
  4. To rzeczywiście produkcja, ale jest z czego wybierać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne bransoletki :-) A ze złota też rób, bo wbrew pozorom złoto się podoba. Ja też sceptycznie podchodziłam do wykończeń ze złota ale już kilka powstało i się podobają. Zauważyłam, że również miedź ma wzięcie :-)

    OdpowiedzUsuń