Osoby, które stykają się z j.angielskim, pewnie nie byłyby zdziwione nazwą "Tic, tac, toe".
Przyznam się szczerze, że ja pierwszy raz się zetknęłam z takim cudem na blogu Julii Spiri.
Skojarzyło mi się z zegarem, a to po prostu nasze "bingo"(po angielsku to gra w kółko i krzyżyk).
Jak już znalazłam, to zaczęłam działać. Wygrałam ostatnio 3 digi Julii, a że bardzo mi się podobają, postanowiłam spróbować jakiejś karteczki bardziej "na bogato"
Oto bingo TUTAJ Wyzwanie #25
Wybrałam: niebieski, digi, kwiaty (blue, image, flowers)
Kartka jest sporych rozmiarów i siedziałam nad nią dobrych kilka godzin(w tym ze 2 bez sensu przekładając elementy ;-))
Dziewuszki, taka mała dygresja a propos mojego niezadowolenia- to nie żadna fałszywa skromność, po prostu na zdjęciach nie widac mankamentów pracy. Pewnie, że niektórych rzeczy, jeśli się o nich nie wie, nie zauważyłoby się nawet w realu, ale JA WIEM ŻE SĄ ;-D
Zachęcam Was do zajrzenia na bloga Julii- na banerku "freebies" jest grafika do pobrania- dziewczynka, która robiłam już wcześniej.
---------------------------------------------------------------------------------
Chciałam Wam pokazać jeszcze pocieszajkę z candy u Marylki.
Jak dla mnie, to ie pocieszajka, ale super prezent- jeszcze raz dziękuję!
---------------------------------------------------------------------------------
Ostatni dzień "DESZCZÓWY"- może jeszcze ktoś coś dorzuci:-)?
A jutro jak zasadzę wyzwanie #7, to spadniecie ze stołków!!!
;-D
Buziam....
ale SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! też chcę! ale czas wyjeżdżać :(
OdpowiedzUsuńPs. Marudzisz! - mówisz o mankamentach, a o moich kartkach na żywo powiedziałaś, że wyglądają lepiej niż w sieci:> że sieć tego nie oddaje co na żywo :>
OdpowiedzUsuńKartka urocza - warto było trochę posiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńA i ja taką cudną pocieszajkę dostałam od Marylki :)
Miłego weekendu :)
Ewciu świetna jest ta kartka, warto było nad nią posiedzieć bo efekt tego siedzenia rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńAż się boję co tam znowu wymyśliłaś, ale ciekawość mnie zżera.
Pozdrawiam
KARTECZKA JEST CUDNA, I znowu nic owocnego nie wykrzesałam, ale uwielbiam te Twoje karteczki, sa mniamusne, sliccznie je kolorujesz o j mniód cud :)
OdpowiedzUsuńKochana,karteczka jest super,robisz je fantastycznie :))
OdpowiedzUsuńCieszę się że mój prezent przypadł Ci do gustu :)
Pozdrawiam cieplutko.
JAk zwykle Ewa krytyka musi być.....o nie nie nie !!!!!!!!!!!!Karteczka jest super...uduszę jak przeczytam kolejnego posta ...bo coś tam....!!!!
OdpowiedzUsuńKochana ty nie nowicjusz :)
Ewunia, przecudna karteczka- zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia <3 <3 <3 Serdeczności życzę :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna karteczka, a i fryzurkę nową widzę :)
OdpowiedzUsuńSuper. Kochana, pozdrawiam i zapraszam na bloga DIY po małą niespodziankę!
Słodka kartka 😍 Ciekawe, co to za wyzwanie?
OdpowiedzUsuńTo czekamy z niecierpliwością na jutro☺
OdpowiedzUsuńPiękna kartka;)
OdpowiedzUsuńBardzo przemyślana, bogata karteczka. Ilość elementów nie przytłacza a fajnie są skomponowane. A mankamenty?... no cóż, nie zawsze udaje się wykonać pracę tak jakbyśmy chcieli. Po pozytywnych komentarzach widać, że zachwyca!
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka .
OdpowiedzUsuńEwciu, piękna kartka i myślę, że warto było te godziny poświęcić dla takiego efektu.
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej pocieszajki i życzę miłego weekendu.
Buziaczki:)
Śliczna karteczka- jaka ta dziewusia ładna :)
OdpowiedzUsuńAz się boję jutra! Ale póki co, piszę posta z deszczową karteczką. Zdążę dosłać :) A swojej się nie czepiaj, ja tam żadnych mankamentów nie widzę :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna pocieszajka:)
praca jest piękna i bogata..
OdpowiedzUsuńDziś jednym słowem,cudna karteczka.
OdpowiedzUsuńBuziole
świetna kartka
OdpowiedzUsuńKarteczka wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńKartka piękna:) a pocieszajka to chyba wygrywajka...kolczyki są super:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWarto było te elementy przez dwie godziny przekładać, bo kartka świetna.
OdpowiedzUsuńCzasami tak się zdarza, że efekt naszej pracy nas nie zadowala i to normalne, że gdy o tym napiszemy, to posypią się pochwały i słowa pocieszenia. Mi często zdarza się być nie zadowoloną ze swoich kartek, bo choć haft matematyczny jest ozdobą sam w sobie i nie wymaga jakiejś specjalnej oprawy, to czasem chciałabym dodać coś od siebie, a nie potrafię, bo pomysłów brak i nawet jak mi się czasem uda coś wymyślić, to marudzę, bo to nie do końca to, co miało być.
fabulous card and image and thank you for sharing with us at Julia Spiri stamps challenge good luck and hope to see you next time
OdpowiedzUsuńeeetam! co to jest 2 godziny przekładania...to przynajmniej twórcza praca
OdpowiedzUsuńgorzej jakbyś tylko siedziała i patrzyła ;-P