I widać Ritkę w całej krasie:-)
Do tego breloczek, bo miało nie być biżutów.
Miało nie być, ale.....ten wisior zawiesiłam na takim dziwnym ustrostwie, dorobiłam rzemień z zawieszką i....tadam!
Nie wiem, czy pomysł się spodobał, ale zawsze może zostać tylko breloczkiem:-D
Z innej beczki- widziałam dziś bardzo fajną zabawę- uciekająca wyprzedaż. Super pomysł. Niestety byłam dziś na rozjazdach i nie było szans. Gosia obiecała, że akcja jeszcze się powtórzy, więc może mi się uda? Zajrzyjcie:-)
Majalenowo- porwałam co mi wpadło w ręce- kolczyki, które sama sobie zrobiłam pod wpływem chwili, a dokładniej- ciasta. Przepis wzięłam od Greenfrog - to, wydawać by się mogło, dyskusyjne ciasto zrobione ze szpinakiem, na górze z bitą śmietaną posypaną owocem granatu. PYCHA!!! Nazwa- leśny mech- oddaje jego wygląd. A kolczyki? Mchu tu co kot napłakał, ale niech tam będzie! Kolczyki leśny mech:-)
Buziam Was sobotnio! I lecę pozaglądać do Was!
Świetny przepiśnik! :) Ja też się po tym moim pierwszym (wymiankowym) rozochociłam, ale niestety na razie na inne rzeczy zapotrzebowanie jest ;) Do przypiśników na pewno wrócę :) O cieście słyszałam i jakiś czas temu był "szał" wśród moich koleżanek na to ciasto. Sama go jeszcze ani nie jadłam, ani nie robiłam, więc może czas najwyższy? :) A kolczyki od raz skojarzyły mi się z owocem granatu :)
OdpowiedzUsuńŚwietna niespodzianka :) a kolczyki to raczej owoc grantu ;)
OdpowiedzUsuńo ray jakie dziś u Ciebie cudeńka, taki przepiśnik sama bym chciała a breloczek wprost cudo, takie "brałabym" oj brała, cudeńka
OdpowiedzUsuńale cudna książka kucharska
OdpowiedzUsuńLadne te kolczyki, ciasta jeszcze nie jadlam,ale jakos nie przekonuje mnie ciacho ze smietana i szpinakiem.
OdpowiedzUsuńciasto jest genialne w smaku- w ogóle nie czuć szpinaku! Spróbuj koniecznie!
UsuńAle śliczny ten przepiśnik! Przeuroczy;)
OdpowiedzUsuńBoski przepiśnik :) muszę sobie taki "upolować"
OdpowiedzUsuńSwietna nagroda :) Ja kiedys pieklam muffinki ze szpinakiem, tez dobre byly :)
OdpowiedzUsuńJak nie wiesz,jak wiesz...;) Bardzo się spodobał,własnie napisałam o tym na blogu... :) I to połączenie...super!
OdpowiedzUsuńCiasto jest pyszne...,z granatem, mniam.
Kolczyki,to dla mnie również owoc granatu ;)
Jakie piękne prezenty zrobiłaś, a przepiśnika to zazdroszczę, prawdziwe cacuszko.
OdpowiedzUsuńCudowny ten motyw na breloku i naszyjniku. najpięknieszy
OdpowiedzUsuńPrzecudny przepiśnik!!! A kolczyki superaśne
OdpowiedzUsuńEwunia, jak zwykle wspaniały przepiśnik :))) Proponuję wymianę prywatną za taki sam przepiśnik <3 ;)
OdpowiedzUsuńOjejku jaki piekny ten pzepiśnik :)
OdpowiedzUsuńO jaki super przepiśnik, a babeczka na niem - cud, miód i maoina, czyli do przepiśnika pasuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepiśnik, a breloczek - wisiorek rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńCudowności, przepiśnik już dziś podziwiałam
OdpowiedzUsuńEwcia wszystko super, ale przepiśnik mnie rozwalił, jest rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńAle piękny przepiśnik ja też mam taki cudny Ewuś od Ciebie, a prezenciki kota w worku superowe.
OdpowiedzUsuńAle cudo! Przepiśnik jest obłędny! jestem zachwycona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńProszę, proszę, a zaczynałaś od biżuterii. A teraz takie techniki rozkminiasz jak scrapbooking. Przepiśnik rewelacja!
OdpowiedzUsuńOch, Rita w pełnej krasie! Cudownie wygląda ten przepiśnik, aż zazdroszczę nowej właścicielce :-)
OdpowiedzUsuńAle piękna kuchareczka! Super wyszło :D
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik wyszedł Ci boski, uwielbiam takie połączenie kolorów! I ten patchwork na okładce z tyłu - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCo do kolczyków - pamiętam, jak je pokazywałaś. Jeszcze niedawno nie pomyślałabym, że ciasto może zainspirować do zrobienia biżuterii :D ja bym pewnie na to nie wpadła, Ty to po prostu kreatywna kobitka jesteś ;)
ładniutko :-)
OdpowiedzUsuń