grubasek

piątek, 28 sierpnia 2015

Próba nie strzelba

Lubię luźne narzutki, takie bez guzików.

Prawda jest taka, że tyję i tyję, i nie mogę się zebrać, żeby to zmienić.

Taka narzutka jest świetnym elementem maskującym ;-).A jak się podje coś z kapustą, to wtedy.....szukam broszki!!! Spinam w odpowiednim miejscu i git. Powiedzmy.


No dobra. To nie jest śmieszne....;-)

Po raz pierwszy spróbowałam pokleić na bazie broszki tiul i kaboszona. To nie takie łatwe. Wyszło przyzwoicie. Broszka z tiulem ok.5cm średnicy.

Sami oceniajcie



Niestety tiul wyszedł trochę nierówno, choć przypięta broszka wygląda fajnie.

EDIT

Tylko nie mówcie, że gorzej...ha ha




INFO- zabawa z cytatem w tle

Uwaga- chciałabym nieco zmienić formułę zabawy. Nie wiem, czy doprowadzić tę zabawę do końca roku a potem zmienić czy działamy od razu? Co Wy na to?

Buziam!



39 komentarzy:

  1. tiul bym wyrzuciła i wtedy broszka byłaby zachwycajaca, , bo wzór rewelacyjny, ale tiul to nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  2. Broszka przepiękna, a co do zabawy to możemy zacząć od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaboszon piękny :) tiul... najprawdopodobniej tak, jak piszesz na przypięty prezentuje się lepiej :) na pewno rewelacyjnie wyglądałby w oprawie z koralikami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna broszka;) Lubię kaboszony:)
    A co do zabawy może lepiej od razu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie fajny pomysł, tylko zamiast tiulu dałabym len, albo takie coś workowe. Ale tak jak mówisz, przypięta na pewno wygląda fajosko :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama broszka jest prześliczna, i tak jak poprzedniczki - tiul bym wyrzuciła bo tylko przez niego traci urok. A co do zabawy to zmieniaj od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Broszka super, motyw dmuchawca super, tiul jak dla mnie ok, może rzeczywiście w koło kaboszonu dać lniany biały sznureczek:) A co do zabawy to może od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna broszka, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Broszka jest bardzo ładna, ten kaboszon jest super :))) A tiul, mnie tu zupełnie nie przeszkadza, ale ja lubię tiul, sama wpycham go gdzie popadnie :))). A co do wagi, to gdy narzekam na swoją, mój M mi zawsze mówi, że idealny kształt to kula, a mnie jeszcze do niej daleko :D Poza tym, jak stwierdzili amerykańscy naukowcy, kobiety o zaokrąglonych kształtach są bardziej seksi :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa, choć kojaży mu się z takimi kotylionami na zabawę. Albo orderami ;)
    Co tam wymyśliłaś z tymi zmianami zasad.. dawaj...

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi bardzo się podoba ta broszka z tiulem ja bym nic nie zmieniała:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. pewnie wolałabym z lnem , tak uniwersalnie, co do zabawy to możemy zmienić reguły tylko podaj

    OdpowiedzUsuń
  13. A mnie się bardzo podoba wersja ostateczna. Taka jest dmuchawcowa przez te strzępki :).
    A gdzie można taki śliczny kaboszon kupić?

    OdpowiedzUsuń
  14. A mnie się podoba i jedna i druga wersja. Bez tiulu byłoby łyso ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Broszka fajna, narzutki - dobra rzecz, też używam. A co do zabawy, jestem ciekawa, co wymyśliłaś?

    OdpowiedzUsuń
  16. cudny kaboszon ale bez tiulu druga wersja jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniała broszka. Masz wielki talent!! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. po liftingu wygląda jak dmuchawiec, baaardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna brocha, lepiej wygląda obcięta wokół : ) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Z przycietym tiulem jest cudniej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładna broszka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Broszka piękna!
    Zmiany- powiedz coś bliżej!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi osobiści bardziej podoba mi się wersja z tiulem. Kocham broszki! Jest cudna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi podoba się wersja pierwsza z tiulem - bez przycięcia. Uważam, że świetnie pasuje do motywu dmuchawca.

    OdpowiedzUsuń
  25. Podoba mi się sam kaboszon, bo motyw ma rewelacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  26. dmuchaniec cudny!, tiul stanowi fajn eprzedłużenie,
    bardziej podoba mi sie przycięty :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi też niestety się tyje i tyje :(.

    No dobrze, nie powiem, że mi bardziej się podoba poprzednia wersja broszki ;).

    To mnie zaciekawiłaś tymi zmianami w zabawie karteczkowej. Ciekawe co tam wymyśliłaś :).

    OdpowiedzUsuń
  28. A mnie się z tiulem podoba :D po obcięciu też. Bez tego dodatku byłoby zbyt łyso :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Haha Ewcia, ja bym zostawiła i nie obcinała, bo taki nierówny tiul miał swój urok! ale i tak jest świetna! :D

    OdpowiedzUsuń