grubasek

piątek, 23 stycznia 2015

zabawa z wróżka:-)


Nie mogłam się doczekać, aż pociacham nowy numer "Wróżki". Kiedyś czytywałam, bo moja mama namiętnie kupowała.  Wiele osób jest zawiedzionych treścią, ale z tego, co ja pamiętam, było znacznie gorzej...;-)


Niestety po wyjeździe rodzicieli stwierdziłam brak 2 kluczowych fragmentów, które wycięłam jakiś czas temu i moja koncepcja upadła. A raczej uległa solidnej metamorfozie.
Patrząc na moje kolaże(a raczej nieudolne wprawki), stwierdzam, że moje idee fixe to: żarcie i seks. Hmm....trzeba nad tym się kiedyś gębiej zastanowić...hłe, hłe....

oto co powstało- chociaż mało(przyp.red.rymy częstochowskie dopuszczone, gdyż autor tych wypocin stamtąd pochodzi)













                                                                        Nasz milczący bohater



EDIT - nie mogłam się oprzeć




Mam nadzieję, że pracki Wam się spodobają? Jeżeli chcecie obejrzeć resztę prac, to zapraszam TU

;-)

Buziaki weekendowe!

23 komentarze:

  1. Lubię Twoje kolaże :D

    Wysłałam dzisiaj do Ciebie paczuszkę urodzinową - mam nadzieję, że dojdzie bez problemu... do Krysi wysyłałam we wtorek i na śledzeniu paczki wychodzi jakby ona ciągle siedziała na poczcie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się awizowane tak mają, jak odbiera na poczcie, bo nie było jej w domu, to nie odznaczają doręczenia.

      Usuń
  2. Kolaże są piękne i pomysłowe :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. ale żarcie i seks to 2 fajne rzeczy więc nie narzekaj jeżeli obiemasz pod dostatkiem:) kolaże dziś świetne

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo pomysłowe te kolaże, ale ja chyba bym się w tej sztuce nie odnalazła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysłowe ale to nie moja bajka nie mam takich pomysłów.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze podziwiam Twoje kolaże

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te kolaże! Masz dar - ja bym nie dała rady. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. milczący bohater jest świetny, odbieram go jako "kaczora pekińskiego", super dorysowane tło, a skrzypce też fajne i jeszcze te łzy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha super :).

    Jedzenie i seks toć, to same przyjemności więc nie masz się nad czym zastanawiać ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewciu, te kolaże są fantastyczne! Z przyjemnością je oglądam! Wcześniej nie miałam pojęcia, że ktoś się "bawi" w takie wycinanki, a teraz i u Ciebie i na innych blogach chętnie podglądam :-)
    Żarcie i seks... no może być, czemu nie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. :) rewelacyjne te kolaże i takie pomysłowe:)Przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyregulowane wybuchy jądrowe - nie wytrzymam:):)

    OdpowiedzUsuń
  13. fantastycznie! Twoje poczucie humoru zachwyca.
    pikantne kury domowe!
    leżący wojownik!
    poezja:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ta kobieta rozdarta pomiędzy wiernością a wręcz przeciwnie jest genialna! a twój dobór słów (pikantne kury domowe!) jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewcia niesamowita jesteś, żal tej kobiety mnie zaintrygował.....

    OdpowiedzUsuń
  16. padłam! niczym ten leżący wojownik :D

    OdpowiedzUsuń