grubasek

sobota, 13 września 2014

Szkło weneckie

w roli głównej.
jak już pisałam- niektóre koraliki bardzo mi się podobają, a niektórych nawet nie wzięłąbym do ręki ;-). Dawno nie robiłam naszyjników- jeden juz pokazywałam, ale zrobiłam mu zdjęcie innym aparatem, więc jeszcze raz pokażę. Sama kiedyś nosiłam naszyjniki, ale to było dawno , dawno temu.... Dlaczego jest tak, że im więcej biżutów robię, tym mniej ich noszę?
Ostatnio moja zajawką jest komp[onowanie pod kolor stroju wyjściowego(ale nazwa...hahahhahah) bransoletek- tych z kuleczek jadeitu, kwarcu mszytego, perełek itp. Kolczyki raczej małe wkrętki, choć mam takie duże z perłami Majorka i od 2 tygodni sa jakoś w łasce ;-).
Mam wrażenie , że zanudzam ostatnio ta biżuterią. Obiecuję, że ciachnę coś innego...
Rzeczy na wymiankę skończone, wystarczy popakować- mam nadzieję, że w weekend się uda.

                           Osobiście nie przepadam za fioletem, ale kolor ceramiki mnie urzekł.


                                           Ten już był, ale kolorki teraz wygladaja inaczej


Szkoda, że u mnie pochmurno, bo zdjęcia byłyby na pewno ładniejsze.

Buziam!

PS Cieszę się bardzo z nowego "członka"- pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. naszyjników nie noszę ale same koraliki bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, też tak mam z tą biżuterią, że im więcej robię, tym mniej noszę :D chociaż podjęłam ostatnio "walkę" i staram się nosić więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne. Ja bardzo lubię nosić kolczyki i naszyjniki. Teraz niestety unikam, żeby nie znalazły się w rączkach Małego Szkraba. Chyba coś w tym jest, że im więcej się tworzy biżuterii to mniej się nosi. Kiedyś marzyłam o tym, żeby mieć dużo wisiorów i kolczyków. Teraz mam a wykorzystuję mały procent. Najważniejsze, że cieszy mnie samo wykonywanie i to, że osoba obdarowana też się cieszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie zanudzasz biżuterją swoją wcale!! śliczne robisz wszytsko i aż miło na to patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cuda! Wspaniałe te koraliki. Uwielbiam szkło weneckie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zanudzasz no co Ty, każda z nas ma swojego konika :) a jeszcze jak pięknie wychodzi to tym bardziej trzeba pokazać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Biżuterii nigdy dość, a ta robiona przez Ciebie ma swój charakter :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ano niestety - szewc w dziurawych butach chodzi :) Ja robię biżuterii sporo, a sama mam dwie pary kolczyków które noszę namiętnie na zmianę :D Ale taką fajną przewagę mamy, że jak nas czeka większe wyjście, to sobie możemy zrobić autorską biżuterię idealnie wpasowaną w styl i kolor ubrania ;) Naszyjniki piękne - sama lubię szkło weneckie. Kolory też super dobrane - i nawet nie umiem powiedzieć, który ładniejszy :) I wcale nie zanudzasz - przecież zawsze robisz co innego! Jedyne, co jest zawsze takie samo - to że pięknie Ci wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń