Wzięłam się za pierniczki, na razie popieczone, z podwójnej porcji ciasta. Ale tak naprawdę wypadałoby więcej ........
wstawię pierniczki z zeszłego roku
wies tańczy i śpiewa- jak ja to nazywam:-)
I żeby nie było- pokażę moje "grubaski" z grubego rzemienia
a na koniec mojego nudnego wpisu dowód na to, że bransoleteczki koralikowe są w obrocie cały czas- zdjęcie sprzed chwili!
tym razem "Kasiulkowe" :-)
Buziak!
jaaaaaaaakie pierniczki! super są! i bransoletki rewelacyjne, uwielbiam takie "grubaski"
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko - i pierniczki, i bransoletki, no i oczywiście prezenciki:)
OdpowiedzUsuńte grube rzemienie wyglądają superek:)
OdpowiedzUsuńgrubaski cudowne:)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcające pierniczki:)
OdpowiedzUsuń