wtorek, 31 grudnia 2013

Jestem w szoku!!!!

Zrobiłam druga Tildę!!!!!

Wczoraj siedziałam do 4 w nocy, dziś bite parę(5,6?) godzin- mogłam sobie na to pozwolić, bo mam urlop i Sylwka spędzam w tym roku z rodzinką 
w domu :-).
Uszycie ubranka i szczegóły zajęły mi tyle, co uszycie Tildy! A włosy!!! 
Nie wiem, czy na zdjęciu to widać, ale z tyłu zrobiłam koczka- włosy to ponad godzina mi zeszła.......

Ma mnóstwo niedoskonałości, ale wyszła 100 razy staranniej niz pierwsza :-).
Jestem w szoku, bo u mnie ani w mojej rodzinie maszyny do szycia nikt nie używał :-).
Mnóstwo nauki przede mną, ale to akurat bardzo cieszy, bo szycie lalek to dla mnie rewelacja(nie widzę się w roli krawcowej, bo nie mam do tego drygu).

A oto Tilda Druga :-)








6 komentarzy:

  1. Ewciu, Tilda wyszła cudna :-) Moim zdaniem to masz dryg do tego:-) Tobie również życzę bardzo twórczego roku:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest śliczna:) Ja niestety nie potrafię szyć na maszynie, ale poważnie myślę nad zakupem i nauką szycia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję drugiej Tildy!:) Jest cudowna:)
    "Tildowanie" wciąga:)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna. Niesamowicie mnóstwo pracy. Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. moja mama jest krawcową, a ja do szycia nie mam "drygu", a szkoda...

    OdpowiedzUsuń