NASZE PRACE
VIOLA
Ula K.
Zapiski poplątane
Hubka38
Witajcie kochani!
Wieczorowa porą wpadam z nowym wyzwaniem, dziękując, że nie próżnowałyście w wakacje! Odznaki przyznane(szefowa wypadła kiepsko ;-)), posprawdzajcie, czy wszystko się zgadza i jakby co- piszcie.
Czy zdarza Wam się tak, że kończycie książkę i obrażacie się na autora? (Co za zakończenie! To nie tak miało być! )Oj, mnie się zdarza! Mało tego, jestem wściekła, jak coś poszło nie po mojej myśli. A jeszcze , nie daj Boże, ulubiony bohater umiera lub historia nie kończy się happy endem.....
Najgorsze jest to, że książki są tak dobre, że i tak się do nich wraca.....
Do czego zmierzam?
Oczywiście nie zdradzajcie zakończenia Waszych książek ;-D
Ale jestem ciekawa- co to za tytuły podacie;-D
Dobrej zabawy! :-D
Wow ja tak dawno cokolwiek czytałam ze nie wiem czy przypomnę sobie cokolwiek ....
OdpowiedzUsuńło Cię w nos. Wiesz, że muszę się zastanowić?
OdpowiedzUsuńAle, że udaje Ci się tak zaskakiwać z miesiąca na miesiąc tematem. Muszę sięgnąć w głąb pamięci bo z bieżących książek nic sobie nie przypominam.
OdpowiedzUsuńNo, to jest dopiero wyzwanie, Ewciu. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńno właśnie przeczytałam taką książkę:)))kompletne zaskoczenie:)))
OdpowiedzUsuńJa też własnie taką ksiązke niedawno przeczytałam, tylko musze jakąs zakładke do niej wymyślić :)
OdpowiedzUsuńO!!! Zazwyczaj zakończenie podoba mi się. Mam jedną książkę na uwadze. Na filmie na jej podstawie ryczałam jak bóbr. Jak nie znajdę innej, będzie ta z bobrem;)
OdpowiedzUsuńNo to książkę już mam , zakończenie było dla mnie kompletnym zaskoczeniem , nie tego się spodziewałam. Pozostaje wymyślić zakładkę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam