Ja chyba jestem dziwna- kartka, którą Wam za chwilę pokażę, powstawała kilka dni!!!
Przeróbkom nie było końca. Sam stempelek zajął mnóstwo czasu. Chciałam na bogato, a wyszło bardzo skromnie- może i dobrze?
Czy Wy tez tak macie, czy to może kwestia jakiejś "organizacji"?
;-D
Aaaa...i jeszcze mam chyba "scrapbookingowa chorobę dwubiegunową"- w ciągu dwóch dni potrafię przejść od całkowitej euforii połączonej z zamozachwytem nad swoimi postępami do totalnej deprechy - ale_to_wszystko_wyszło_kiepsko. Scrapbookingowa huśtawka;-D
Dobra , do rzeczy, stempelek zrobiony "na góralsko nute"
Ispiracje były dwie, dlatego zgłaszam na 2 wyzwania
i bogaty oryginał
Jestem ciekawa Waszych opini odnośnie tak przerobionego stempla- fajny pomysł?
Dziewuszki- jeszcze 2 dni zabawy z morskim motywem- dziękuję za nowe prace , jupi!
I jeszcze prywata:
Czy któras z Was nie ma może scrapków: brama(taka ślubna), ławeczka, płotek- chętnie kupię(nio...jakby tanio wykrojnik, to tez chętnie;-D)!!!
Buziam serdecznie!
PS Zmolestowana zamieszczam dla chętnych nowe wytyczne- przysyłajcie od 8.08