ha ha ha....
Stempelki jak najbardziej w użyciu!
Dzięki nowo poznanej super osóbce stałam się posiadaczką kawałków folii termokurczliwej.
W skrócie: folia pod wpływem temperatury kurczy się ok.60%. Można na niej stemplować(niestety odpowiednim tuszem), kolorować a potem tworzyć małe cudeńka.
Ponieważ zabawa super, obiecuję, że jeszcze wrócę ze szczegółami.
Dziś tylko pokażę, czym bawiłam się przez 2 dni. Nie jest to jeszcze to, co ma być, ale....
Buźkę Gourjousce trochę "przyjarałam", bo mi się wydawało,że w ogóle promarkerów nie widać, a tu taka niespodzianka...hahahahha
Jak na mój gust- ma to swój urok i będe próbować dalej:-D
Magdalenko- dzięki!
Jestem BARDZO ciekawa Waszego zdanie- wyjątkowo prosze o komentarze, za które będę wdzięczna!
Buziam sobotnio!
Rewelacja!!!!!! Ewa rozjaśnij o co chodzi ;) ;)
OdpowiedzUsuńWyszło wspaniale !!! Oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tę frajdę zawdzięczam Tobie:-D
UsuńEwuś cudowne :) kurcze.. Ty to zawsze coś ciekawego i nowego wynajdziesz...
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny brelok. Nie bardzo wiem o co chodzi z tym kurczeniem. Malujesz na folii a potem zmniejszasz obrazek w piekarniku? Ja tak kiedyś robiłam biżutki z dzieciakami. Rysowaliśmy czarnym markerem na wyciętym prostokąciku z butelki po wodzie mineralnej. Potem obrazek do piekarnika na 50 - 60 stopni. I wychodziły fajne rzeczy - czasem krzywe ale miały urok.
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
tak, ta sama zasada- tylko równo się roprostowują i kolorowane:-)
UsuńCiekawie to wyglada:) no i fajny sposób , zabawa na pewno przednia widzieć jak folia a zarazem obrazek się kurczą, gratuluje Ewo pomysłu i wykonania!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAle fajne!!! Brelok rewelacja :) Nowe metody wciągają :)
OdpowiedzUsuńMotylek wymiata !
OdpowiedzUsuńOj, co też ludzie nie wymyślą ;) Cudnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńgenialny brelok, ty to masz pomysly, super ;)
OdpowiedzUsuńEwciu, jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałam, a jest na co popatrzeć. Rewelacja! Rozumiem, ze to musi być specjalna folia?
OdpowiedzUsuńCałuski serdeczne:)
niestety tak;-/
UsuńAle świetne :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej folii, ale tu na blogu chyba widzę pierwszą taką pracę. I powiem CI Ewciu, że nooo... :) Może i buzia przyjarana (ale kto by to widział?) ale brelok wyszedł Ci świetnie!. Działaj dalej :)
OdpowiedzUsuńspryciulo! wyszło cudownie!
OdpowiedzUsuńCiekawie i efektownie to wygląda, czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja! Bardzo oryginalne :* Kiedy będzie więcej?
OdpowiedzUsuńPiękne to jest 😊 ja niestety nie nadaje się do takich precyzyjnie robionych stempli, w ogóle nie wiem z czym to się je 😔 no ale nie można mieć wszystkiego. Pozdrawiam i podziwiam Twoje cudeńka 😊
OdpowiedzUsuń