Przymierzam się nawet do kupna kilku promarkerów i podjęcia próby kolorowania:-) Na razie z kasa krucho, ale...
A tymczasem wymyśliłam sobie, aby pokolorować stempel różnymi tuszami.
Bardzo jestem ciekawa, czy efekt Wam się spodobał?
Niby zwyklaczek, ale, moim zdaniem, ma coś w sobie.
Chciałam Wam jeszcze napisać, że byłam wczoraj na wycieczce w Wadowicach i Oświęcimiu.
W Wadowicach po raz pierwszy byłam w nowym-rozbudowanym muzeum. Zrobione z rozmachem, z wykorzystaniem wszystkich nowinek technologicznych, ale...momentami nie mogłam zrozumieć, co mówi przewodniczka(nawiasem mówiąc przewodniczka-robot- jak jej przerwano, tak wracała zdanie do tyłu i mówiła dalej- podziwiam!) - z kilku sal nakładały się głosy, po prostu chaos.
Oświęcim w deszczu...co tu dużo mówić- jak tam jestem, to po prostu serce mnie boli.
Z wprowadzonych nowości sala z włosami została wyłączona do zwiedzania dla gimnazjalistów.
Przemokłam solidnie i trochę się nadziębiłam.
Buziam Was seredcznie!
PS Koraliczarnia leży i kwiczy:-(
Bardzo fajnie Ci to Ewuniu wyszło, efekt jest świetny :)
OdpowiedzUsuńA o promarkerach to ja mogę sobie tylko na razie pomarzyć, koszty sa zbyt wysokie...
fajnie wyszła karteczka , po nowemu w Oswięcimu nie byłam....
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt, śliczna kartka.
OdpowiedzUsuńNo i fantastycznie pokolorowałaś- czyli pierwsze koty za płoty... już Cię wciągnie kolorowanie ;) I dlatego ja przestałam odwiedzać muzea. chyba że nie wypada inaczej :p Cieplutko pozdrawiam i zdrówka życzę; herbatę z duchem i pod pierzynkę ;)
OdpowiedzUsuńKarteczka jest fantastyczna! Wycieczki CI nie zazdraszczam :( domniemam, że jak większość nauczycieli gimnazjalnych jeździsz co roku... mój syn jedzie do Oświęcimia w przyszłym tygodniu... ciszy się, że ho..ho... ciągle pyta po co?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt z tym kolorowym stempelkiem;)
OdpowiedzUsuństemple, promarkery to dla mnie jakaś bajka, ale pewnie to kosztowne, bo ładna kartka
OdpowiedzUsuńŚliczna praca...
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo mi się podoba, stempelek też, aczkolwiek kompletnie nie wiem na czym polega to stemplowanie i jak to zrobiłaś , że ono jest takie kolorowe? Ale ja to laik jestem w tym temacie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wygląda świetnie ! Ja raz stemple kolororwałam i też mi się efekt bardzo spodobał. :)
OdpowiedzUsuńMieszkam niedaleko Wadowic, a muzeum jeszcze nie zwiedziłam... Co do gimnazjalistów - przeżyłam z nimi parę wycieczek, nie dziwię się tym zmianom:(
OdpowiedzUsuńcudna karteczka czasami trzeba sobie radzić gdy brak materiałów mnie się bardzo podoba:) byłaś bardzo blisko mojego domu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna i delikatna. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńno widzę, widzę...stempelkujemy ;-D
OdpowiedzUsuńsuperowo
OdpowiedzUsuń