wtorek, 6 października 2015

Idzie jesień- prywata

 Prywatne podsumowanie wymianki jesiennej z cytatem w tle.

Moją parką była karto_flana




Ode mnie poszła paczuszka






Z premedytacją wykorzystałam metryczkę;-)
Stąd notes i broszka z białym akcentem :-), choć to nie jesienne kolory. Elu- jeszcze raz bardzo dziękuję!

Kochane dziewuszki z zabawy z cytatem w tle- sporo jeszcze braków w zdjęciach, nie mam ani sił, ani czasy na zaznaczanie , kto nie dał. Po prostu dosyłajcie! jeśli do kogoś przesyłka nie dotarła i nie ma kontaktu ze swoja parką, piszcie!

Info prywatne

"źle się dzieje w państwie duńskim...", ale.....

paczuszka wymiankowa dla motylkowej Ani- na ukończeniu

biżutki dla Violci- na ukończeniu, a pójda razem z paczuszką imieninową

Inne rzeczy na razie leżą i kwiczą....
Pewne sprawy zaczynają mnie przerastać i żałuję, że nie mogę wam się wyżalić. Właściwie nikomu się nie żalę, może trochę jednej przyjaciółce...
Każdy ma swoje problemy i staram się rodziny ani przyjaciół nie obarczać. Nie ma tragedii, tylko po prostu ja jakoś przestaję dawać radę.... Nie gniewajcie się za opóźnienia i za to, że rzadko do Was zaglądam. Cieszę się z każdego komentarza i bardzo za nie dziękuję.
Buziaki!

18 komentarzy:

  1. Piękna wymianka, piękne karteczki, cudne prezenty! Ewuś, trzymaj się, dasz radę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Notes jest genialny! Lubię takie ekologiczne klimaty :)

    Ewciu, 3mam za Ciebie kciuki - mam nadzieję, że niedługo wrócisz do nas ze zdwojoną energią, której tu brakuje! Problemy jakieś zawsze są... a fajnie jest się komuś wyżalić - tłumienie w sobie swoich problemów jest najgorszym wyjściem!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję Ci wciąż coraz fajniejszych pomysłów karteczkowych.
    A co do spadku formy, to mój tato mawiał do mnie: jesteś silna, dasz radę (a byłam wtedy mała i drobna) i ja brałam to sobie do serca i zawsze dawałam radę. Po latach choć trochę się powiększyłam wmawiam sobie: kiedyś dawałam radę, to teraz mi się nie uda? Na pewno będzie dobrze! i tak pędzę rok za rokiem do przodu. Ja w Ciebie mocno wierzę, że dasz radę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie cudne prezenciki z obydwu stron, udana wymianka na 100 %

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje ci kochana za wszystkie cudnosci :) Agrafka to moj fawortyt. I odpusc troche... W slabosci tez czasem tkwi sila...

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba Cie dopadła jesienna chandra... może po prostu bierzesz za dużo na siebie, odpocznij, zwolnij a pewnie wszystko jakoś się ułoży

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne karteczki Ewunia i wymiana fantastyczna ;) Twoje agrafy z zawieszkami wciąż mnie zachwycają- mogłabym się nimi obwiesić ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Udana wymianka :) Trzymaj się Ewka! Pamiętaj, to my dziękujemy, że jesteś z nami <3 Odpocznij i wracaj :)

    OdpowiedzUsuń
  9. łał ta brosza agrafkowa z dmuchawcem jest genialna

    OdpowiedzUsuń
  10. Same wymiankowe wspaniałości. Ewuś, czasem trzeba troszkę zwolnić i dać sobie trochę czasu by powrócić z nową energia do dalszego działania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewuniu, trzymaj się i nie poddawaj, w końcu wszystko się ułoży, zobaczysz. Ja CI zdjęcia swoje wysłałam już dawno, mama nadzieję że doszły... A wymiankę miałyście udaną, fajne prezenciki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wymianka - cudne prezenty sobie zrobiłyście.
    Trzymam kciuki, żeby wszystko udało Ci się ogarnąć.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekne prezenty karteczkowe dla siebie przygotowałyście. Czasami tak jest, że jest super euforia w życiu, a potem przychodzi czarna dziura. Ale trzeba się podnosić go góry i dalej iśc.

    OdpowiedzUsuń
  14. Całą wymianka super, jednak moje serce skradła wykonana przez Ciebie broszka :)
    przeciwności ;losu są po to, żeby je przezwyciężać... głowa do góry! Dasz radę! Jak nie Ty? to kto?

    OdpowiedzUsuń
  15. Nadrabiam zaległości urlopowe i wpadam do Ciebie na bloga z odwiedzinami.
    Wspaniała wymianka.. co do braku zdjęć to zaraz Ci podeśle moje.. wybacz opóźnienie, ale to przez mój urlop.. nie bardzo miałam kiedy się tym zająć,ale paczuszka osobiście została doręczona dla mojej pary :)
    I nie smuć się kochana.. ja postaram się jak najszybciej ukończyć to co teraz dziergam dla Ciebie i mam nadzieję że choć troszkę to poprawi Ci humorek.
    Buziaki, Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie, no powyżalaj się, tobie ulży a my cię wysłuchamy... znaczy wyczytamy ;-D

    OdpowiedzUsuń