uwielbiam się z kimś dzielić doświadczeniem, ale tak Bogiem a prawdą nie zawsze mam czym.
Bo jaki problem ponawlekać koraliki i zrobic naszyjnik, bransoletkę czy kolczyki?
Ale dziś zaproponuję Wam dziwną bombeczkę- bombkę-jeżyka. Wpadłam na to sama, ale podejrzewam, że wiele pradopodobnym jest, iz nie pierwsza,
Może komuś się spodoba? Może się przyda?
1) bomka styropianowa, marker, perełki w płynie lub cos w tym stylu, perełki-koraliki, szpilki, wstążki
2)markerem poprawiamy linie w styropianie
3)w każdej wyznaczonej przestrzeni robimy jeżyka- mocniej naciskamy i lekko ciągniemy do góry, żeby powtsał bardziej wypukły, ostry kształt
4)czekamy aż wyschnie- u mnie dosyć długo- i przewracamy na niezrobioną powierzchnię. Czynność powtarzamy, czekamy na wyschnięcie.
5)robimy kokardkę, zawieszkę, nakładamy perełki na szpilki- przypniamy zawieszkę, na to kokardkę i ozdabiamy dodatkowo perełkami. Można upiąć też dłuższe boki.
wersja złota
wersja srebrna
Muszę powiedzieć, że robienie takich ozdób jest dosyć pracochłonne, ale....wyglądaju ciut inaczej niż zwykłe bombki i to niewątpliwie ich zaleta.
Piszcie , proszę, czy Wam się podobają choc trochę? Czy ten mój pierwszy diy jest czytelny?
Ozdóbkę zgłaszam na wyzwanie
TU
Uwaga, uwaga- w poprzednim poscie zamiesciłam zabawę. Wiem, że już późno i pewnie się pozapisywałyście, ale może jeszcze ktoś dołączy do naszej szanownej trójeczki :-)
(banerek z linkiem w prawym górnym rogu)
Buziam!