A tak mnie wzięło na kamienie. Zmobilizowały mnie dwa serduszka z howlitu, które zaraz zobaczycie. Pomyślałam, że przydałoby im się towarzystwo:-). Zrobiłam tym razem nieregularnie, moim zdaniem to też ma swój urok.
Wykorzystane: agaty, koral, lawa, howlit, marmur, jadeit .
Do tego biała bluzeczka z dekoldem, bo cóż więcej potrzeba?
A tak z innej beczki: MÓJ BLOG MA ROK!
Nie wiem, kiedy to minęło. Nie zabiegałam o obserwatorów, to i grupkę mam niewielką, ale za to jaką fajną!
Widzę po blogach, że często ktos pyta, co mogłoby być cukierasem z okazji urodzin. ja też proszę o sugestie: co chciałybyście, aby w moim urodzinowym candy było prezencikiem?
Candy ogłoszę po świętach, bo wczesniej nie dam rady. Piszcie , proszę. Będę zliczac głosy, a że obserwatorów mało, to i szansa będzie duża!:-)
Buziam Was słonecznie!
PS Jedna wymianka gotowa, druga dopiero częściowo i wymyśliłam coś, co , niestety, jest długotrwałe w robieniu-mam nadzieję, że zdążę się zmieścić w czasie, albo z małą obsunięciem czasowym:-). Aaa...jeszcze jedną niespodziankę też.....