Witajcie!
Chyba mnie na blogu nie ma....nie zaglądam do Was, bo nie wyrabiam w czasie. Najczęściej wieczorem wrzucę coś na insta. I oczywiście jestem na Świrach- to jedyna grupa, w której nie zawodzę ze względu na dt.
Nie wiem, czy kojarzycie, ale pewnie nieraz pisałam, że uwielbiam hoplandię. mega pomysły, wspaniałe tutki. Udało mi się zrobić(po nocach) 2 proste projekty, które chcę Wam dziś pokazać.
Pierwsze to pudełeczko
Zdradzę, że zaczęłam jeszcze jeden hoplandiowy projekt, ale nie wiem, czy zdążę:-(. Zwłaszcza, że wyjeżdżam jutro na weekend.
Na pożegnanie "projekt" na wesoło na wyzwanie: liść i łyżeczka
"Chciałem zostać SE kucharzem,
Lecz martwiła mnie fujarka!
Przecież se go nie oparzę,
liściem skryję! Gorzej jajka...:-("
I tym liryczno-poetyckim akcentem kończę, przesyłając buziaki!
Super Hubciu:-) bardzooo pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚmieszny ten Twój akcent liryczny, zresztą jak i sam kucharz. No cóż Ewcia czas nie jest niestety z gumy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne prace! Udanego wyjazdowego weekendu 😀
OdpowiedzUsuńStworek z liściem na... - padłam:)))
OdpowiedzUsuńRewelacja!
Rewelacja:):):)
OdpowiedzUsuńJajka mogą być na twardo,
a najlepsze są z musztardą:)
Haha uśmiałam sie🤣😁
OdpowiedzUsuń