poniedziałek, 25 lutego 2019

Jednak się udało

być na artandcrafcie w Krakowie :-)

Niestety na "sklepy" miałam ok.40/50 minut, więc łapałam co się dało. Z zakupów tylko 2 papierki craft o'clock, różyczki, jajka, 2 maski agaterii i.....już , już miałam wychodzić, kiedy przypomniało mi się, że nie kupiłam żadnego STEMPLA! Wróciłam i zakupiłam jeden z agaterii, żeby nie było :-D

PO tej sklepowej przebieżce poszłam na warsztaty z ruchomej kartki. Bardzo się cieszę, bo mogłam spróbowac kolorowania markerami wodnymi distress- ciekawe, choć niełatwe do używania.

Moja karteczka szału nie robi, ale będą następne:-D



Jak widać, za nisko przykleiłam wyderkę i miałam kłopoty z napisem, ale co tam:-D Zabawa była przednia a babeczka prowadząca przesympatyczna!

Aaa....na Artcrafcie spotkałam Zosię Zofiko!I Monikę Zajawkę i Kingę ze scrapkowa.

Buziaki
Ewa

13 komentarzy:

  1. Śliczna karteczka :))) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie sie podoba karteczka i to bardzo! Najwazniejsze ze bawiłaś sie swietnie !!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze koty za płoty 😊
    Kartka bardzo mi się podoba, a drobne błędy techniczne usuniesz przy następnych.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna! Podobają mi się te chmurki a'la zachód słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kartka, Ewciu.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. a mnie się ta wydra podoba

    OdpowiedzUsuń
  7. Znakomita karteczka Ewuniu, super efekt wody.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna praca! Urocze kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna i ta pływająca wyderka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sweet card. Love the floating otter.
    Hugs
    Monica

    OdpowiedzUsuń
  11. Super praca, pięknie wykonana i ta wyderka >>> :)

    OdpowiedzUsuń