nadrabiam zaległą Inkę
Niestety, grudniownik idzie mi opornie. Bałam się, że tak będzie. Staram się nie poddawać, ale czy skończę?
Dziś nadrobione dwa dni - 6 grudnia czyli Mikołaj oraz 7 grudnia, gdzie Inka zaproponowała zrobienie karty z grudniowymi lekturami.
Moje strony są bardzo proste, ale....kolorowanie zajęło sporo czasu :-D
Zabawa u Inki TUTAJ
Buziam i życzę udanego weekendu :-D
Śliczne i widać, ze pracochłonne :) Dasz radę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karty grudownika. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńBędzie cudowny grudniownik :)
OdpowiedzUsuńEwuniu przy Twoich cudnych kolorowankach nic więcej nie potrzeba:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!!Masz zacięcie;)
OdpowiedzUsuńPięknie pokolorowałaś :)
OdpowiedzUsuńW prostocie wg mnie tkwi piękno.Bardzo podobają mi się Twoje strony z tą pokolorowaną grafiką Ja dopiero zaczęłam i mam wątpliwości czy w ogóle pokazywać bo to moja pierwsza praca w papierach /poza kartkami/.Powodzenia !
OdpowiedzUsuńPokazuj, oczywiście że pokazuj!Mnie się podobają zupełnie inne, ale nie mam do tego drygu, więc robię takie :-D
UsuńTwoje kolorowanki pięknie dekorują i kartki i albumy. Nie poddawaj się jest super!
OdpowiedzUsuńSuper! Takie w Twoim Ewus stylu :)
OdpowiedzUsuńAle będzie śliczny Twój grudniownik jak go skończysz. Ja mam jeszcze większe zaległości, bo tylko styczeń i luty zrobiłam reszta czeka aż znajdę na niego czas...
OdpowiedzUsuńJestem pod nieustającym wrażeniem Twoich kolorowanek, są idealne. Przepięknie wyszły te karty Grudniownika :)
OdpowiedzUsuńEwciu, nie poddawaj się, bo strony są super. A zobaczysz, jaką frajdę będziesz mieć na końcu.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
piękne karty zrobiłaś, a Magnolie zachwycają!
OdpowiedzUsuń