Przyjeżdżam ja sobie z majówki, wchodzę do domu ...cisza....
Biegam , od pokoju do pokoju!
Nie ma!
Wena się wyprowadziła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj z konieczności coś podziałałam, jeszcze tylko 2 zaproszenia, które wręczone będą później :-)(ustnie zaproszone dawno)
Powstaje też karteczka dzieciowa i urodzinowa, więc coś tam jeszcze będzie.....
Aaaa...pojechaliśmy wczoraj na działkę, a tu trawa do łydki!!! Narobiłam się, choć mężul gorzej. Róże i chwasty załatwiły mi ręce i paznokcie ;-D Ale i tak bardzo się cieszę, bo za tydzień komunia Hubisia- ten tydzień to w ogóle zakręcony z próbami, szykowaniem a w pracy jak na złość tez pełno jakichś dodatkowych spotkań. Do tego wystawiamy na konkursie mój musical ;-D
Chciałam jeszcze serdecznie podziękować Krysi z bloga W moim kąciku- dostałam wypasioną paczuszkę z różnościami w podziękowaniu za pierwszy komentarz zostawiony na Jej blogu! Kochana- jeszcze raz dziękuję!
Buziam Was serdecznie!
Śliczne zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńU mnie na działce też roboty co niemiara,wszystko zarosło :)
Pozdrawiam niedzielnie.
No tak sezon działkowy już otwarty :) Trzeba kosić :) Ja uwielbiam zapach skoszonej trawki :0
OdpowiedzUsuńNo pięknie sobie poczynasz pomimo wyprowadzki weny ;)
OdpowiedzUsuńZaproszenie prześliczne :-)
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że nie mam działki.
Piękna, wena wróci, jak ogarniesz się z komunią ;)
OdpowiedzUsuńWena też czasem musi sobie odpocząć.
OdpowiedzUsuńA zaproszenie jest piękne.
Świetne zaproszenie a wena na pewno szybko wróci;) Może to i lepiej, że teraz nie masz w głowie burzy pomysłów, bo łatwiej uporasz się z przygotowaniami do Komunii;)
OdpowiedzUsuńEwuś...teraz ciepełko, ogródek woła to i wena przenosi się poza biurko i domek:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zaproszenie:)
Uściski:)
Piekna karteczka , bardzo delikatna ☺
OdpowiedzUsuńpo takim urlopie to sie nie dziwię że wena jeszcze nie dotarła:-)
OdpowiedzUsuńAle spoko przyjdzie, tylko ogarniesz komunię :-)
Powodzenia i pięknej pogody na tej uroczystości
Karteczka ładna chociaż bez weny :-). Powodzenia w przygotowaniach do uroczystości. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWspaniałe zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńEwuś, jak widzę, wszystko ogarniasz! :) I to świetnie, paznokietki odrosną :) Zaproszenie ślicznie wygląda. Trzymam kciuki za musical :)))
OdpowiedzUsuńTwoje karteczki są niepowtarzalne! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZaproszenie super! pozdrawiam ciepło i powodzenia!
OdpowiedzUsuńSliczne! A wena wroci Ewuś na pewno!
OdpowiedzUsuńmoże wena została na działce... ;)
OdpowiedzUsuńtez bym została...do zimy!
Wena ma swoje kaprysy; albo atakuje wzmożona i nie można normalnie spać, albo się wyprowadza na trochę i trzeba jej szukać po kątach. Ściskam:))
OdpowiedzUsuń