Obiecałam kilka rzeczy i tak staram się w miarę możliwości obiecanki realizować. Czasem idzie to naprawdę wolno, ostatnio nie mogę wyrobić się z "pracą do pracy":-)
Ale do rzeczy....
Dowiedziałam się ze stronki Marty o akcji wysyłania kartek dla chorej Mai.
Szczegóły tu
I oczywiście- obiecałam, że po świętach... Wczoraj, żeby nie zapomnieć, wzięłam się późnym wieczorem do pracy i jakoś się uwinęłam. Kartka wyszła tak
Od razu wyjaśniam, że to moje pierwsze zetknięcie ze stempelkiem Primy(jak mawia Kora:"kocham, kocham, kocham!"), wycinanki są żmudne, a jeszcze przy moich nożyczkach! Zabawa rewelacyjna- mnie to odpręża:-) Co do stempelka, to lubię te stemple bez oczek i buziek, ewentualnie oczka Tildy, ale jakoś nie pasowało mi to dla Mai - to ciapnęłam takie maleńkie. Zdjęcie robiłam przed chwilą, słońce dopiero wychylało się zza muru domu sąsiada- i jakie jest, każdy widzi. Mam nadzieję, że karteczka przyniesie choć trochę uśmiechu!
Zachęcam Was serdecznie!
Buziam i zyczę udanego dnia!
PS Inne obiecanki dojrzewają:-)
Bardzo ładna karteczka;) Maja się ucieszy:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna karteczka
OdpowiedzUsuńCudna karteczka. Najważniejsze, że z obiecanek się wywiązujesz, bo lepiej późno niż wcale.
OdpowiedzUsuńMaja gdy tylko zobaczy tę karteczkę, od razu się w niej zakocha.)
Śliczna karteczka:)
OdpowiedzUsuńP.S.
Ewuniu, dziękuję bardzo, bardzo za życzenia świąteczne:)
Niezły debiut stempelkowy! kartka śliczna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKochana cudna ....dla mnie super ....wiesz człowiek chory myślę że każda karteczka na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńOj to Maja sie ucieszy
OdpowiedzUsuńUrocza! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i wesoła i o to chodziło :)
OdpowiedzUsuńI dzięki za przypomnienie, bo sklerozę to mam ja :/
Marta, poproszę kopa w tyłek. Przez to całe świąteczno urodzinowe zamieszanie wyleciały mi obiecane krateczki z głowy. Ale już się poprawiam :) Zaraz siadam, przynajmniej zacznę :)
Świetna karteczka :)
OdpowiedzUsuńakcja zatacza coraz szersze kregi :-)
OdpowiedzUsuń