piątek, 19 grudnia 2014

Tilda






17 komentarzy:

  1. rewelacyjna lala:D
    podziwiam, bo te małe ciuszki straaaaasznie sie źle szyje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniała:) Ja zostałam postawiona pod ścianą i muszę tez wydziergać taką istotkę i właśnie przeraza mnie fakt szycia maciupkich ubranek:) tym bardziej ze ja tylko wiem jak sie obsługuje maszyne a szyc to nie potrafie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba zjadło mi komentarz, więc napiszę tylko: oniemiałam z zachwytu!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewcia, zjada komentarze - jest bombowa....ale to już wiesz !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lala jak talala. I te szczególiki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale z niej ślicznotka:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna jest ta twoja Tilda, taka modnisia, wszystkie akcesoria swietnie ze soba współgrają :) strój w moim stylu :D
    Zapraszam rowniez do siebie na tildowe rożki iglanitkaraczekpara.blogspot.co.uk
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak córka miała jakieś 7-8 lat, modne były Barbie (chińszczyzna u mnie królowała :/) ale szyłam lalkom ciuszki i dziergałam na szydełku i drutach- ciuchów miały pełną szafę zrobioną z dużego pudła po obuwiu i oklejoną okleiną meblową. Córka nie posiadała się z radości na każdy nowy ciuszek dla lalek... Zdaję więc sobie sprawę z trudności szycia takich maleństw, dlatego tym bardziej podziwiam. Piękna, zimowa Tilda :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzieś mi umknęła ta Twoja tilda, potem sobie o niej przypomniałam i poszperałam na blogu :D
    piękna! Szczególnie podobają mi się rajstopy? spodnie? legginsy? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. I słusznie. Słowa tu są zbędne! Obraz powiedział wszystko... co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń