Zdechłam dzisiaj, ale....

Przyszłam po pracy taka zmęczona, ale nie mogłam się opanowac, bo kiełkował mi w głowie pewien pomysł.

Wiem, żw w mapkach jest pewna dowolność, ale nie mam pojęcia jak szeroka to skala, więc raczej trzymam się oryginału. Już tak dawno kombinowałam, co by tu z tych karteczek zrobić(kupione conajmniej 1,5 roku temu ;-))- aż wreszcie przyszedł ich czas......

Mam nadzieję, że komuś się spodoba!

Pragnę jeszcze podziękować za wszystkie komentarze i przyłączenie się do mojego bloga!!!

Buziam!

PS Skopałam zgłoszenie- chyba gdzies trzeba było wpisac hasło mojo, a ja nawet nie wiedziałam gdzie...durna jestem, ale- zabawa to zabawa ;-)