czwartek, 24 lipca 2014

zesłabiona

jedną karteczkę tylko zrobiłam i naszyjnik z opali. I miałam dość.
Dziś zwlekłam się, bo jak zwykle wyrzuty sumienia, że dzieciarnia siedzi w domu. Był dłuuuugi spacer, większość w deszczu :-).

A tu bransoleteczki zrobione przedwczoraj




Buziam!

8 komentarzy:

  1. Zdrowiej i wypoczywaj :)
    Biżuteria piękna !
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie bardzo ładne, fajnie dobrane kolorystycznie.
    Jak dla mnie to II jest strzałem w dziesiątkę!
    Pozdrawiam, Puszkova

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna biżuteria, bardzo podobają mi się robione przez Ciebie bransoletki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletki jak zwykle świetne :) Zwłaszcza fioletowa, szyty rzemień i cuuudne na niej koraliki - bardzo mi się podoba ! Oj, też mam zawsze wyrzuty sumienia jak Miś za długo w domu siedzi, i co by nie było to zbieramy się i spacerujemy :) Pozdrawiam i życzę Ci zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń