grubasek

wtorek, 19 lipca 2016

zima, zima, zima...

Liftowania to fajna sprawa. Bardzo to lubię, choć mam skłonność do zbyt wiernego oddawania oryginału. 
Na pewno jest dużo łatwiejsze niż samodzielne skomponowanie naprawdę dobrej kartki.
Mówię oczywiście o sobie, bo niektóre z Was tworzą własne karteczki na zawolanie:-)

Wczoraj wzięłam się za zabawę u Inki. Tym razem misiak pokolorowany farbkami wodnymi. Są bardzo fajne- ja mam te "ecoline", ale są tańsze wersje(zajrzyjcie do Marty Borowskiej Tutaj, choć podpatrzone podobno od Doroty co ma kota:-))

Kartka do zliftowania wygląda tak



A tu już moja propozycja- jak zwykle duuużo się "dzieje"



Buziam deszczowo!

12 komentarzy:

  1. Ewunia brawo :) i do mnie przekierowanie i do Dorotki :) ...muszę się zabrać za moją .:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł ze zwisającymi choinkami.
    Jeszcze nigdy nie liftowałam na zawołanie. Kiedyś bezwiednie robiłam to często, nazywając odgapianiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł z choineczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te bordery i kolory wg Twojej woli! też lubię liftowanie! bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna. Bardzo podoba mi się połączenie czerwonego koloru z tym odcieniem niebieskiego.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lift pierwsza klasa! :)
    U mnie od wczoraj się przejaśnia, już prawie nie pada (dziś tylko taka mgiełka leciała), tylko wiatr zimny wieje. Ale ponoć ma być coraz lepiej :) Chociaż na chwilę obecną mnie taka pogoda o wiele bardziej odpowiada, niż upały.. ;)
    Ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, muszę spróbować liftowania. Może lepiej pójdzie mi robienie kartek. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Lift piękniejszy od oryginału.

    OdpowiedzUsuń
  9. choinki wyglądają świetnie, no a cała karteczka prześliczna jest !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczna kompozycja i kolory :-)))

    OdpowiedzUsuń
  11. nadal nie ogarniam tych świąt latem...ale jak widzę świetnie się bawicie :-)

    OdpowiedzUsuń