grubasek

niedziela, 30 marca 2014

plany

były- w ten sloneczny dzień udać się na działeczkę. Szaszłyczki przygotowane na grilca a tu co? Hubiś z gorączką. Niestety- siedzimy w domku, a marzyło mi się odwiedzić hiacynty i sprawdzić, czy juz się rozwinęły...

Przed chwilką powstały kolczyki z perełek od Agi :-)
Pomimo tego, że złoto nie ze złota kojarzy się z bazarowa tandetą- mnie jakoś do niego ciągnie....nie wiem, dlaczego.Ale srebrne też są :-). Chciałam jeszcze zrobić z brązowych łezek, ale są dużo cieńsze i jakoś nakładki sie nie układały. Jeszcze coś wymyślę.


Wiem, że takie zwykłe, ale za to uniwersalne, prawie do każdego koloru(bo do stylu to na pewno nie :-))

Buziaki!

2 komentarze:

  1. te ciemne w złotej oprawie są super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie się wszystkie podobają:) i te ze złotem też....choć ja bardziej srebrna jestem....zdrówka...(fajnie, że Ci się przydają)

    OdpowiedzUsuń